Walka o „łóżko” szpitalne. Tych danych ministerstwo nie ujawnia

Walka o „łóżko” szpitalne. Tych danych ministerstwo nie ujawnia

Szpital zakaźny
Szpital zakaźny Źródło: Newspix.pl / Jakub Morkowski / EDYTOR.net
300 osób każdego dnia umiera w Polsce z powodu raka, ale takich danych codziennie nie podaje ministerstwo. Mamy zapaść w profilaktyce nowotworów, pacjentom nadal trudno dostać się do lekarza. Za dwa lata zobaczymy skutki epidemii strachu, od początku towarzyszącej epidemii COVID-19.

Konferencja ministra Adama Niedzielskiego: kolejne informacje o wzroście liczby zakażonych koronawirusem, przebywających w szpitalu, pod respiratorem oraz o kolejnych obostrzeniach w strefach żółtych i czerwonych. Nie pada słowo o pacjentach kardiologicznych, onkologicznych, z chorobami płuc, cukrzycą. Minister obiecuje jednak wkrótce ogłosić „recovery plan”: uzdrowienia systemu ochrony zdrowia, bo jest on dziś poważnie zainfekowany przez koronawirusa. – Wczoraj przyjęliśmy do szpitala 57-latka z dużym zawałem serca. Przez kilka dni miał bóle w klatce piersiowej, diagnozowane przez różnych specjalistów w ramach teleporad. Zalecali mu pozostanie w domu. W końcu trafił do nas z „przechodzonym zawałem” – opowiada prof. Piotr Pruszczyk, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii WUM. „Przechodzony zawał” oznacza powikłania, choćby w postaci niewydolności serca.

Artykuł został opublikowany w 36/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.