Jeszcze do niedawna rak endometrium był uważany za stosunkowo „łagodny”, gdyż zwykle jest wcześnie wykrywany: kobiety, u których występuje nietypowe krwawienie z dróg rodnych szybko zgłaszają się do lekarza. Dlatego w 75 proc. przypadków jest wykrywany we wczesnym stadium.
– Niestety, Polska jest w pierwszej dziesiątce krajów o najwyższej zachorowalności na raka endometrium (trzonu macicy). W większości krajów Europy Zachodniej nastąpiła stabilizacja zachorowań, a w Polsce widzimy wciąż ich wzrost – zaznacza dr hab. n. med. Joanna Didkowska, kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów oraz Krajowego Rejestru Nowotworów NIO-PIB w Warszawie.
Jeszcze bardziej niepokoi fakt, że w odróżnieniu od krajów Europy Zachodniej, gdzie spada umieralność, od 2005 roku w Polsce umieralność rośnie.
– Widzimy, że dzieje się coś niepokojącego: w Europie umiera ok. 20 proc. pacjentek z rakiem endometrium, w Polsce o 10 proc. więcej – zwraca uwagę dr hab. n. med. Radosław Mądry, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej UM im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
Komentarze