Pierwszy raz biedronki azjatyckie w Polsce odnotowano koło 2006 roku. Skąd się tu znalazły? Najprawdopodobniej „przybyły” z Niemiec, gdzie zaobserwowano je po raz pierwszy w 1999 roku. Jeszcze wcześniej zostały celowo przeniesione do USA, żeby walczyć z plagą mszyc. Ostatnie doniesienia o biedronkach azjatyckich w Polsce sięgają ubiegłego roku. W 2020 roku dały się we znaki mieszkańcom Warszawy.
Jak pozbyć się biedronek azjatyckich?
Plaga biedronek azjatyckich to skutek szukania przez nich miejsca, w którym mogłyby bezpieczne spędzić zimę. Często wchodzą do góry, pojawiając się np. w miejskich blokach. Dorosłe osobniki mogą szukać pożywienia kierując się w stronę owoców pozostawionych na blatach. Mieszkańcy zmagający się z inwazją owadów powinni smarować framugi kamforą i mentolem. Mogą również po prostu zamykać okna lub instalować moskitiery. Najlepiej pozbyć się ich z mieszkania, wynosząc je na zewnątrz.
Czy biedronki azjatyckie są niebezpieczne dla ludzi?
Ugryzienie przez biedronkę azjatycką może wywołać reakcję alergiczną. Wszystko za sprawą żółtej hemolimfy, którą wydzielają owady. Biedronka azjatycka gryzie głównie we własnej obronie – może to się wydarzyć np. gdy zostanie lekko przygnieciona. Dlatego w trosce o swoje zdrowie powinniśmy wiec usuwać je z mieszkania.
Czytaj też:
Kiedy zmiana czasu na zimowy 2021? Jest szansa, że zrobimy to po raz ostatni