Ministerstwo Zdrowia wiedziało o zamianie leków trzy tygodnie wcześniej. "Nie było wiadomo, gdzie leży źródło pomyłki"

Ministerstwo Zdrowia wiedziało o zamianie leków trzy tygodnie wcześniej. "Nie było wiadomo, gdzie leży źródło pomyłki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lekarstwa, zdjęcie ilustracyjne
Lekarstwa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. cassis
Główny Inspektorat Farmaceutyczny zaapelował kilka dni temu do pacjentów, aby zwrócili do aptek trzy serie leku kardiologicznego Atram. Jak się okazało, Atram został pomieszany z Neurolem, lekiem psychotropowym. Przedstawiciel GIF w rozmowie z portalem politykazdrowotna.com podkreślił, że o pomyłce wiedziano niemal trzy tygodnie wcześniej

Jak czytamy na stronie GIF, w związku z pomieszaniem na linii produkcyjnej w Republice Czeskiej blistrów produktów leczniczych Neurolu (lek psychotropowy), które zostały umieszczone w opakowaniach Atramu (lek kardiologiczny) istnieje niebezpieczeństwo zażycia leku psychotropowego przez pacjentów kardiologicznych. Dlatego też GIF apeluje, by pacjenci zwracali lek Atram do apteki, w której dokonali zakupu.

Minister Zdrowia o sprawie podmienionych leków

Sprawę podmienionych leków skomentował na antenie TVN24 minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. – Każdy pacjent, którzy bierze ten lek, powinien natychmiast zgłosić się do swojego lekarza i od niego uzyska odpowiednią informację. Każde nieodpowiednie branie leku, nie branie tego, co trzeba albo branie leku, który został podmieniony może być niebezpieczne. Jeśli lek zlecił lekarz specjalista, a do niego nie ma natychmiastowego dostępu, należy się udać do lekarza rodzinnego, który na pewno poradzi, co robić – powiedział Radziwiłł.

Czytaj też:
Lek psychotropowy w opakowaniu kardiologicznego. GIF apeluje o zwrot preparatów

„Błąd został popełniony w wytwarzaniu, a nie dystrybucji”

Z kolei rzecznik prasowy GIF Paweł Trzciński powiedział w rozmowie z portalem politykazdrowotna.com, że „w chwili, gdy inspektorat dowiedział się o problemie zamiany leków, nie było jeszcze wiadomo, gdzie leży źródło pomyłki” dodając, że dwa przypadki pomyłki zostały wykryte jeszcze zanim lek trafił na polski rynek. Po tym jak zamiana leków została wykryta, okazało się, że do pomyłki doszło na linii produkcyjnej. O całej sprawie pacjenci zostali poinformowani dopiero trzy tygodnie później. – Zabrakło ostrzeżenia zarówno ze strony Ministerstwa Zdrowia, jak i podległego resortowi GIF. Błąd został popełniony w wytwarzaniu, a nie dystrybucji. Różnica polega na tym, że gdyby opakowania w transporcie zostały omyłkowo pomieszane, nie byłoby powodu do wszczynania międzynarodowego alertu – tłumaczył Trzciński.

Zdaniem rzecznika GIF „znacznie poważniejszy jest błąd w procesie wytwarzania, dlatego pojawiło się ostrzeżenie dla pacjentów.”  – Wycofanie leku poprzez odkupienie go od pacjentów jest procedurą stosowaną niezwykle rzadko, bo wiąże się ona z konsekwencjami finansowymi dla producentów i mogłaby być wykorzystywana przez firmy w ramach nieuczciwej konkurencji – podkreślił przedstawiciel GIF.

Źródło: Polsat News / politykazdrowotna.com