– Na szczęście zmiany są rozłożone w czasie. Od 1 stycznia 2017 Polacy powinni to odczuć, zwłaszcza ci nieubezpieczeni. Dokładnie rok później w życie ma wejść ustawa, która zakłada likwidację NFZ – tłumaczył polityk. Minister podkreślił, że „pierwszą kluczową zmianą będzie nowelizacja ustawy o opiece podstawowej, czyli tzw. lekarz pierwszego kontaktu, nazywany też lekarzem rodzinnym”. Dzięki temu osoby niepłacące składek zdrowotnych będą miały możliwość korzystania z porady tych specjalistów medycznych.
„Tak naprawdę składki się nie płaci”
Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują osoby, które płacą składki. – Znaczna część osób, które to mówią nie zdaje sobie sprawy, że tak naprawdę składki się nie płaci. Prawie cała składka jest odliczana od podatku. Osoby pracujące na umowach o dzieło, które stanowią znaczną część omawianej grupy, płacą podatek, ale od ich podatku nie jest odliczana składka. Ich obciążenie jest praktycznie takie same. Często te osoby nie wybierały jaka będzie ich forma zatrudnienia. – przyznał dodając, że „nieobejmowanie ochroną zdrowia niektórych osób często powoduje, że te osoby unikają pierwszego kontaktu z lekarzem”.
„6 proc. Polaków bez prawa do opieki medycznej”
Z danych resortu wynika, że w 2015 roku nieco powyżej proc. obywateli Polski było poza prawem do korzystania z publicznego systemu. – Na to zwracam uwagę, że ci ludzie naprawdę wśród nas istnieją. I jeszcze raz powtarzam: tutaj nie chodzi o ludzi, którzy kompletnie odwrócili się tyłem do państwa, tylko po prostu z takich czy innych powodów funkcjonują według nieco innej zasady niż ci pozostali – stwierdził polityk PiS.
– Będą też wchodzić w życie następne nowelizacje np. ustawa o ratownictwie medycznym. Położymy nacisk na koordynację opieki nad pacjentem, zmienimy także ustawę o tzw. sieci szpitali – zaznaczył Radziwiłł.