13-latek ogłoszony inkarnacją Hanumana. Wszystko przez ogon

13-latek ogłoszony inkarnacją Hanumana. Wszystko przez ogon

13-letni Sohail Shah został okrzyknięty przez hinduskich wieśniaków za bóstwo. Wierzą, że jego "ogon" czyni go inkarnacją (w religiach dharmicznych jest to jedno z wcieleń przyjmowanych przez żywą istotę (duszę) w cyklu samsary) małpiego boga Hanumana. Ludzie specjalnie wędrują setki kilometrów, aby zobaczyć Sohaila i zyskać jego błogosławieństwo.

Galeria:
13-latek urodził się z... "ogonem"

Nastolatek urodził się z półtorametrowym "ogonem" i od tego czasu jest czczony przez mieszkańców jednej z indyjskich wiosek, niedaleko Madhya Pradesh w środkowych Indiach. W rzeczywistości "ogon" chłopaka to gęste, długie włosy, które urosły w dolnej części pleców chłopaka. Miejscowi nadali mu nawet imię – Bajrangi Bhaijan – czyli "brat Boga".

Chłopak jest niezwykle popularny. Mieszkańcy daleko oddalonych wiosek przybywają specjalnie co drugi dzień do miejsca, w którym on mieszka, aby zostać pobłogosławionymi. Przynoszą też podarki – głównie owoce – mango czy banany. Nastolatek dzięki swojemu "ogonowi" jest także specjalnie traktowany w szkole. Otrzymuje najlepsze oceny i nie jest upominany, gdyż nauczyciele nie chcą narazić się na "gniew Boga".

Nie jest jasne, dlaczego chłopiec urodził się z kępą włosów na dole swoich pleców, jednak prawdopodobnie wynika to z jakiegoś zniekształcenia neuronowego. W pierwszym miesiącu życia zarodek wytwarza strukturę zwaną rurą nerwową, która ostatecznie tworzy kręgosłup i układ nerwowy. U Sohaila doszło do rozszczepu kręgosłupa i nie rozwinął się on prawidłowo, stąd wynikać może dziwna narośl. Sam nastolatek jest niezwykle zadowolony ze swojej popularności i zapowiada, że nigdy nie zamierza ścinać swojego "ogona".

Źródło: The Sun