5 rzeczy, których lepiej nie robić po opalaniu

5 rzeczy, których lepiej nie robić po opalaniu

Dodano: 
Opalanie
Opalanie Źródło: Unsplash / Matheus Vinicius
Niektórzy z nas nie wyobrażają sobie lata bez opalania i brązowej skóry. Chociaż intensywna opalenizna dawno już wyszła z mody, skóra muśnięta słońcem to dla wielu osób wakacyjny „must have”. Ogromne znaczenie dla naszego zdrowia i wyglądu ma jednak nie tylko to, jak się opalamy, ale też to, co robimy później. A bardzo łatwo sobie zaszkodzić...

Opalanie się, czyli celowe wystawianie skóry na działanie promieni słonecznych, by uzyskać ciemniejszy odcień, sprzyja powstawaniu raka skóry. Latem trudno uniknąć słońca i jest to wręcz niewskazane, ze względu na ewentualny niedobór witaminy D. Wszystko jednak trzeba robić z umiarem. Żeby zminimalizować ryzyko zachorowania na raka skóry, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad, o których lekarze mówią od lat. Przede wszystkim należy unikać słońca od godziny 10:00 do 16:00, ponieważ właśnie wtedy operuje najmocniej. Niezależnie od pory dnia nie wolno też zapomnieć o kremie z filtrem. Teoretycznie, stosując się do tych dwóch zasad, powinniśmy już po kilku dniach cieszyć się piękną, naturalną opalenizną. Istotne jest także to, co robimy po opalaniu. Szczególnie, gdy znacznie spiekliśmy skórę.

Poznaj kilka popularnych błędów, które robimy po opalaniu. Im bardziej skóra jest poparzona, tym mocniej odczujemy skutki naszego opalania.

Opalanie a obcisłe ubrania

Po opalaniu nasza skóra musi oddychać. Szczególnie, jeśli doszło do miejscowych poparzeń. Na podrażnionej i zaczerwienionej skórze szybko powstaną stany zapalne, jeśli zostanie ona ściśnięta i w dodatku nie będzie miała styczności ze świeżym powietrzem. Po opalaniu niewskazane jest noszenie ani obcisłych ubrań, ani tych wykonanych ze sztucznych materiałów.

Opalanie a brak nawodnienia

Wodę w dużej mierze tracimy przez skórę. Nie tylko wtedy, gdy się pocimy, ale także w wyniku opalania się. Gdy dojdzie do poparzeń, pewne procesy zachodzące w komórkach skóry ulegają zakłóceniu. Jeśli dodatkowo pojawią się pęcherze, gospodarka wodna organizmu jest zachwiana. Należy pamiętać, by zarówno w trakcie, jak i po opalaniu dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu.

Czytaj też:
Nietypowe miejsca na ciele, w których może rozwijać się rak skóry

Opalanie a makijaż

Zaczerwienia na twarzy, świadczące o delikatnym poparzeniu czasem aż chce się zamaskować grubą warstwą pudru. Niestety nie jest to najlepszy pomysł, ponieważ uszkodzona skóra potrzebuje przede wszystkim świeżego powietrza. Zatkanie porów kolorowymi kosmetykami może spowodować dodatkowe podrażnienie, stan zapalny, a nawet reakcję alergiczną.

Opalanie a schodząca skóra i pęcherze

Najważniejsza zasad brzmi – nie naruszamy żadnych pęcherzy. Płyn, który zbiera się pod skórą ma działanie ochronne i lecznicze. O ewentualnym nacinaniu może zadecydować wyłącznie lekarz, a cała procedura powinna odbyć się w sterylnych warunkach. Łuszczącą skórę należy intensywnie nawilżać, zamiast traktować ją ostrymi gąbkami czy też wykonywać peelingi. To moment, w którym skóra się regeneruje i nie należy przyspieszać tego procesu, poprzez mechaniczne usuwanie schodzącego naskórka.

Czytaj też:
Najgorsze wakacyjne przekąski. Sprawdź, czym możesz się zatruć

Opalanie a zabiegi kosmetyczne

Po opalaniu nie należy umawiać się na żadne zabiegi kosmetyczne. Co więcej, przed planowanym wyjazdem wakacyjnym lub opalaniem lepiej zrezygnować z niektórych zabiegów – np. depilacji laserowej, złuszczania naskórka, redukcji przebarwień. Kosmetolog i dermatolog z pewnością wyjaśni, których zabiegów nie można wykonywać latem. Powinien też uczulić przed stosowaniem niektórych kosmetyków po opalaniu (np. tych z dodatkiem alkoholu).