Z hodowli uciekło ponad 600 tys. łososi. Podawano im groźne antybiotyki

Z hodowli uciekło ponad 600 tys. łososi. Podawano im groźne antybiotyki

Łosoś
ŁosośŹródło:Fotolia / jamie
Z hodowli w Chile uciekły setki tysięcy łososi, którym wstrzyknięto wcześniej antybiotyki. Nie nadają się one zatem do spożycia przez ludzi. Grozi to poważnymi szkodami dla środowiska.

6 lipca burza uszkodziła dziewięć ogrodzeń w Marine Harvest w Punta Redonda Center w pobliżu miasta Calbuco, uwalniając co najmniej 600 tysięcy łososi z hodowli firmy Marine Harvest. Zgodnie z chilijskim prawem, firma ma 30 dni na znalezienie co najmniej 10 procent ryb, które uciekły. W przeciwnym wypadku oskarża się ją o szkody dla środowiska. Dodatkowym problemem jest to, że większości z tych ryb wstrzyknięto wcześniej antybiotyki. W komunikacie podano, że w związku z tym „nie nadają się one do spożycia dla ludzi”.

Grupy ekologów alarmują, że istnieje ryzyko, że „przedostaną się one do łańcucha pokarmowego za wcześnie”. „Jest to potencjalna katastrofa ekologiczna, której konsekwencje dla obszaru dopiero będą widoczne, ale mogą być bardzo poważne” - podała w oświadczeniu wysłanym do agencji Reuters Estefania Gonzalez, koodynator ds. Oceanu w Greenpeace w Chile.

Dyrektor generalny firmy Marine Harvest Fernando Villarroel przekazał, że firma losowo testowała próbki łososi i do tej pory „80 procent z nich nie wykazywało śladów antybiotyków, a pozostałe 20 procent miało ich poziom 50-krotnie niższy od limitu, jaki zakładają chilijskie przepisy sanitarne”.

Marine Harvest grozi grzywna w wysokości 220 tysięcy dolarów lub cofnięcie zezwolenia na prowadzenie działalności na tym terenie. Rząd chilijski dał spółce 10 dni na dostarczenie większej ilości informacji na temat tego, w jaki sposób doszło do ucieczki ryb i przedstawienia ich planu monitorowania podawania antybiotyków łososiom.

Źródło: Reuters