Mężczyzna walczył z rakiem. – Ze złamanym sercem potwierdzam, że Devin Lima zmarł w środę rano po walecznej walce z rakiem. Devin był niezwykłym talentem, wspaniałym ojcem szóstki dzieci i kochającym partnerem. Był ukochanym synem, bratem, a także przyjacielem wielu – powiedział Brad Fischetti, kolega z zespołu zmarłego muzyka. – W imieniu LFO dziękuję za okazywaną miłość i wsparcie ze strony przyjaciół, rodziny, fanów, mediów i osób z branży muzycznej – dodał.
Lima miał raka nadnercza w czwartym stadium. W 2017 roku piosenkarz przeszedł operację usunięcia guza. Zespół planował wyruszyć w trasę koncertową. Podjęto jednak decyzję, by ją odłożyć w czasie z powodu problemów zdrowotnych piosenkarza. Mimo, że stan zdrowia Devina Limy się pogarszał wciąż kontaktował się z fanami. Robił to za pomocą Fischettiego. – Devin poprosił mnie, bym podziękował wam za wsparcie i modlitwy, które wysyłacie – mówił jeszcze niedawno.
Czytaj też:
Piosenkarz wypadł za burtę statku. Trwa akcja ratownicza