Zjedzenie liczi może być śmiertelne? Odnotowano już niemal sto przypadków

Zjedzenie liczi może być śmiertelne? Odnotowano już niemal sto przypadków

Liczi, zdjęcie ilustracyjne
Liczi, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / greissdesign
Naukowcy twierdzą, że zjedzenie liczi może przyczyniać się do śmierci dzieci. By to nastąpiło, musi nastąpić szereg czynników dodatkowych. Te często mają miejsce w biedniejszych regionach Indii, gdzie odnotowano już niemal 100 przypadków zgonów, które można powiązać z wcześniejszym konsumowaniem owoców.

Jak donosi „The Independent”, od początku roku w okolicach miasta Muzaffarpur położonego na północy Indii odnotowano już 97 przypadków zgonów dzieci, w większości poniżej siódmego roku życia. Niemal 200 nieletnich wciąż pozostaje w szpitalach. Najmłodsi trafiali tam z zapaleniem mózgu, bardzo niskim poziomem cukru we krwi, wysoką gorączką oraz konwulsjami. Chociaż taki zespół chorobowy często jest powodowany występowaniem wirusa roznoszonego przez komary czy pasożyty, to w tym konkretnym regionie urzędnicy doszukują się innych przyczyn.

Wnioski naukowców

Niedawne badania powadzone przez Narodowe Centrum Kontroli Chorób w Indiach we współpracy z podobnym ośrodkiem w Stanach Zjednoczonych wykazały, że toksyny występujące w liczi są prawdopodobnym źródłem choroby. Ta teoria jest o tyle realna, że obszar wokół Muzaffarpur stanowi główny region uprawy tego owocu w kraju. Co więcej, występowanie choroby nasila się w połowie maja a swój szczyt ma w czerwcu czyli w czasie, kiedy następuje zbiór liczi. Dodatkowo wskazano, że większość zmarłych dzieci pochodziło z biednych i wiejskich rodzin.

Naukowcy twierdzą, ze choroba może pojawić się wówczas, gdy niedożywione dziecko zje na pusty żołądek dużą ilość liczi, a później znowu przez długi czas nie spożyje normalnego posiłku. Zdaniem badaczy sytuacji nie ułatwia fakt, że lokalne szpitale nie dysponują odpowiednimi środkami, by zapewnić niezbędną opiekę takim pacjentom.

Czytaj też:
Szkodliwe chemikalia w płatkach śniadaniowych. Znaleziono je m.in. w Cheerios

Źródło: CNN