Ewa Minge opowiedziała o swojej chorobie. „Bolało mnie, jak widziałam się rano w lusterku”

Ewa Minge opowiedziała o swojej chorobie. „Bolało mnie, jak widziałam się rano w lusterku”

Ewa Minge
Ewa Minge Źródło:Newspix.pl / FOTON
Ewa Minge opublikowała w mediach społecznościowych bardzo osobisty wpis. Opowiedziała o swojej chorobie i skutkach leczenia.

„Kochani dziękuje za mnóstwo ciepłych słów odnośnie mojej metamorfozy. Zanim dotrę do portu czeka mnie jeszcze długa droga, ale już faktycznie efekty zmian i bardziej ludzkiego wyglądu widać w moim lusterku i Waszych komentarzach” – napisała Ewa Minge na . Projektantka dodała, że „nie jest prawdą, że wygląd powinien być nam obojętny”. „Nic co budzi nasz dyskomfort, złe samopoczucie nie powinno być nam obojętne. Od lat walczę ze skutkami mojej choroby, leczenia i innymi sytuacjami, w których moja głupota, niewiedza dorzuciły do kompletu swoje 3 grosze. Znacie kogoś, kto nie przeżywa utraty pięknego uśmiechu? Komu jest obojętne, że rano budzi się z twarzą jakby świeżo opuścił ul? Ja nie znam” – stwierdziła w szczerym wpisie projektantka.

„Przywraca mi twarz”

Ewa Minge zauważyła, że to zazwyczaj kobiety są „okrutnie oceniane, a co za tym idzie ranione”. „Nie da się wyjąć na zewnątrz naszego środka, pokazać wartości nadrzędnych, bo te jak każdy skarb są głęboko ukryte. Ocenie podlega więc opakowanie” – napisała na Instagramie. W dalszej części wpisu zamieszczonego w mediach społecznościowych projektantka napisała, że na szczęście udało jej się spotkać osoby, które „przywracają jej uśmiech, który czas, choroba, leczenie zniszczyły”. „Kto leczył się onkologicznie zna problem” – dodała.

instagram

Projektantka poinformowała, że poddała się leczeniu stomatologicznemu oraz dermatologicznemu. Do postu Ewa Minge dołączyła zdjęcie sprzed 15 lat, na którym szeroko się uśmiecha. „Dermatolog z prawdziwego zdarzenia (…) przywraca mi twarz. Tak przywraca mi twarz w szerokim i głębokim tego słowa znaczeniu. (…). Wytłumaczyła, jak poważne spustoszenie robi moja wątroba i że poza bólem fizycznym odpowiada za mój ból psychiczny. Tak bolało mnie jak widziałam się rano w lusterku i jak czytałam czy słuchałam dowcipy medialne na ten temat. Jestem człowiekiem” – zakończyła projektantka.

Czytaj też:
Kim Kardashian mistrzynią Photoshopa? „Ten szósty palec jest kultowy”