Lekarze nie chcieli kontynuować leczenia 5-latki. Rodzice wygrali batalię w sądzie

Lekarze nie chcieli kontynuować leczenia 5-latki. Rodzice wygrali batalię w sądzie

Tafida Raqeeb
Tafida Raqeeb Źródło: GoFundMe
Brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że rodzice 5-letniej Tafidy Raqeeb mogą przewieźć dziecko do Włoch. Decyzja zapadła po tym, jak lekarze orzekli, że dalsze leczenie dziewczynki nie ma sensu. Rozstrzygnięcie wymiaru sprawiedliwości wprawdzie nie gwarantuje owocnego leczenia Tafidy, ale jest zgodne z przekonaniami religijnymi jej rodziców.

Tafida Raqeeb jest córką imigrantów zamieszkujących jedną ze wschodnich dzielnic Londynu. Od lutego 5-latka przebywa w szpitalu po tym, jak stwierdzono u niej trwałe uszkodzenie mózgu. Dziewczynka została podłączona do maszyny umożliwiającej oddychanie a lekarze stwierdzili, że nie ma z nią kontaktu, dalsze leczenie nie przyniesie efektu, a co więcej, nie jest w interesie dziecka. Gdy pojawiło się ryzyko, że dziewczynka zostanie odłączona od aparatury, jej rodzice postanowili udać się do sądu. W sprawie wydano już wyrok, o czym poinformował „The Guardian”.

Co, jeśli zacznie cierpieć?

Shelina Begum oraz Mohammed Raqeeb prosili o to, by wymiar sprawiedliwości zezwolił na przewiezienie ich córki do Włoch, gdzie może być kontynuowane leczenie Tafidy. Podczas procesu argumentowali, że jeśli terapia zostanie podtrzymana, dziewczynka może przeżyć jeszcze 20 lat. Matka 5-latki odrzuciła przy tym orzeczenia brytyjskich lekarzy stwierdzając, że Tafida wykazuje oznaki świadomości. Na dowód wyemitowała filmiki rzekomo ukazujące, jak jej córka reagowała na bodźce.

Przedstawiciele szpitala podkreślali, że 5-latka nie tylko nie czuje, nie widzi i nie może się poruszać, ale w przyszłości może zacząć cierpieć na szereg schorzeń takich jak spastyczność, epilepsja czy dysplazja stawu biodrowego. Rodzice dziewczynki nie zgadzają się z taką oceną sytuacji wierząc, że ich dziecko może wyzdrowieć. Dodają przy tym, że walczą o życie córki ze względów religijnych, ponieważ są praktykującymi muzułmanami. Matka 5-latki podkreśliła jednak, że o ile teraz dziecko nie odczuwa bólu, to jeśli zacznie cierpieć w przyszłości, kwestia odłączenia jej od aparatury zostanie skonsultowana z mentorami religijnymi.

Czytaj też:
Ratownicy medyczni zawinili przy śmierci Adamowicza? Prokuratura podjęła decyzję

Źródło: The Guardian