Urszula Dudziak we „Wprost”: Jestem „wow”, zachwycam się sobą

Urszula Dudziak we „Wprost”: Jestem „wow”, zachwycam się sobą

Urszula Dudziak fot. Adam Pluciński/Kayax
Urszula Dudziak fot. Adam Pluciński/Kayax Źródło: Adam Pluciński/Kayax
– Wyrzućmy na śmietnik stereotypy. Zacznijmy żyć od nowa. Nauczmy się głośno mówić o swoich potrzebach – materialnych, miłosnych, seksualnych – mówi „Wprost” Urszula Dudziak, wokalistka jazzowa. – Ja sama, jako seniorka, odnalazłam się w piękny sposób. Nie tylko dzięki muzyce, ale także dzieleniu się tym, co uważam za swoje wielkie osiągniecie: myśleniu o sobie w kategoriach dojrzałej, atrakcyjnej, inteligentnej kobiety. Jestem „wow”, po prostu zachwycam się sobą. I choć wiem, że w kontekście radości z życia seniorów jest w Polsce dużo ugoru, to chcę to zaorać i posiać piękną łąkę kwietną – dodała.

Ostatnio Dudziak, jako jurorka i mentorka, wystąpiła w pierwszej edycji „The Voice Senior” w TVP2, czyli pierwszego talent show tylko dla seniorów w Polsce. – Wspaniale, że telewizja wpadła na pomysł, by odczarować zaklęcie, stereotyp mówiący o tym, że w „pewnym wieku nie wypada” – przyznała. Pytana, czego nie wypada, odpowiedziała: – Kobietom nie wypada ubierać się kolorowo, nosić fryzur innych niż krótkie. Chodzić na obcasach. Oczywiście, ja też nie mogę na nich za długo szaleć, ale ogólnie daję radę. Nie wypada też uprawiać seksu – tak jakby ludzie nagle stawali się aseksualni. W efekcie seniorzy wstydzą się o seksie mówić, to dla nich temat tabu. A prawda jest taka, że kochają seks i uprawiają do późnych lat. Czasem nawet do setki.

Skończyć z „nie wypada”

Ona sama w wywiadach zachwalała seks po 70-tce. Dziś twierdzi jednak, że nie jest ani kosmitką, ani cyborgiem, za to jest jedną z wielu. – Dojrzałą kobietą, która lubi siebie. Dlatego uważam, że programy takie jak „The Voice Senior” są bardzo potrzebne, by ludzie dojrzali już więcej nie wstydzili się śpiewać, czy tańczyć z obawy o pogardliwe spojrzenia dzieci i wnuków. Dla seniorek jest jeszcze jeden powód do wstydu. Menopauza. Często mam spotkania z kobietami, dzielą się ze mną obawami, że menopauza jest jak wyrok, że wraz z jej nadejściem przestaną być potrzebne, bo przecież już rodzić nie będą mogły. A ja im wtedy mówię, tym moim najdroższym siostrom, że przekwitają, by móc rozkwitnąć na nowo. W USA zrobili nawet badania, z których wynika, że kobiety powyżej 65. roku życia są najszczęśliwsze! Mówię o tym, bo jestem żywym przykładem kobiety szczęśliwej, wolnej, która nie siedzi w domu, tylko idzie z podniesioną głową przez świat. Rozglądam się, zachwycam się wszystkim i uważam, że mi wszystko wolno – stwierdziła dodając, że „oczywiście z poszanowaniem wartości, które wyznaje”.

– Ale na pewno wolno mi walczyć ze stereotypami. Dlaczego na południu Europy, w Grecji, czy we Włoszech, generacje żyją ze sobą w symbiozie, a w Polsce wciąż funkcjonuje dół między pokoleniami? To bez sensu! My, seniorzy, musimy się otworzyć na młodzież, bo dzięki niej możemy bardzo wiele zyskać. Z kolei młodzi powinni sobie uświadomić, że może się nauczyć naprawdę sporo od nas. Mam nadzieję, że program, w którym jestem jurorką, jest taką śnieżką, która wywoła lawinę. Pokaże seniorom, że można. Pozwoli skończyć z tym francowatym „nie wypada”.

Urszula Dudziak w rozmowie z „Wprost’ wyraziła też nadzieję, że telewizje coraz częściej będą zatrudniać osoby dojrzałe. -W Polsce prezenterki, gospodynie programów wyglądają na ogół jak miss świata. Nie reprezentują społeczeństwa, są pięknymi wyjątkami. Jestem za tym, by unormalnić wszystko, zakopać ten rów, o którym mówiłam, między młodym a starszym pokoleniem. By ktoś, kto siedzi przed telewizorem nie dołował się widząc, kto do niego z tego telewizora mówi – dodała.

Im później, tym lepiej

Pytana, czy jej zdaniem mając 50, 60, 70 lat można zacząć od nowa, odpowiedziała: Zawsze. Im później, tym nawet lepiej. Mamy więcej doświadczeń i wbrew pozorom ten bagaż może nam pozwolić w ciągu tygodnia zrobić to, co 30 lat wcześniej robilibyśmy w ciągu miesiąca. „Age is just a numer”, wiek, to tylko liczba! Wie pani, gdy się rodzimy jesteśmy czyści, jak woda święcona, dzieci są taką piękną i czystą materią. Potem idą do przedszkola i słyszą „cicho siedź”, w domu „nic z ciebie nie będzie”, ksiądz jeszcze im powie, że „pójdą do piekła”. I tak przez lata żyją w pancerzu z błota, który nie pozwala im wykorzystać swojego potencjału. Dopiero w „środku” życia, w okolicach 45-50- lat przychodzi i refleksja, i kryzys. Ci, którzy popełniali wiele życiowych błędów przez te niesprzyjające okoliczności, słuchali tekstów w stylu „ty durna pało”, zaczynają rozumieć, że kierowały nimi stereotypy, że ten pancerz z błota nie dawał im szansy na ruch. I właśnie to jest czas na życiowy zwrot – zauważyła.

Na pytanie, czy każdy może sobie na ten zwrot pozwolić, odpowiedziała: – Każdy! Ludzie nie zdają sobie sprawy, że cały ich świat jest w głowie. Jeśli nie będą pilnować swoich myśli, mogą zmarnować życie. Zawsze można zacząć od zera. Sama pierwszą książkę napisałam sześć lat temu, miałam wtedy 71 lat. Okazało się, że mam z tego frajdę. A propos zaczynania od nowa, to właśnie wybudowałam dom z moim ukochanym Bogusiem. Usłyszałam w związku z tym od jednej pani, że ona ma 60 lat i myślała, że już nie da rady, ale skoro ja dałam, to ona też wybuduje. I ja czekam na takie reakcje, na takie wiadomości – dodała. Rozwijając wątek planów na przyszłość związanych z domem na wsi, Urszula Dudziak zdradziła, że wspólnie z partnerem, który na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie studiuje terapie ziołowe i ziołolecznictwo, planują uprawiać konopie włókniste, ze względu na ich prozdrowotne zastosowanie.

Urszula Dudziak w latach 70-tych występowała w Stanach Zjednoczonych u boku Michała Urbaniaka, ówczesnego męża, i solo. W 1979 „Los Angeles Times” mianował ją Śpiewaczką Roku. Nagrała kilkadziesiąt płyt, dzieliła scenę z takimi sławami, jak Bobby McFerrin, Herbie Hancock, Gil Evans, Sting, Lionel Hampton. Jej utwór „Papaya” z 1976 roku po prawie 30 latach od premiery stał się hitem m.in. w Azji i Ameryce Południowej oraz zapoczątkował modę na „papaya dance”. Ostatnio Dudziak, jako jurorka i mentorka, wystąpiła w pierwszej edycji „The Voice Senior” w TVP2, czyli pierwszego talent show tylko dla seniorów w Polsce.

Cały wywiad dostępny jest w 3/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.