Jurek Owsiak podsumował finał WOŚP. Będzie pozew przeciwko TVP

Jurek Owsiak podsumował finał WOŚP. Będzie pozew przeciwko TVP

Jurek Owsiak
Jurek OwsiakŹródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
– Wiemy o tragicznym stanie służby zdrowia. Apeluję do premiera, ministra zdrowia i prezydenta. To wy powinniście rozmawiać z narodem – mówił Jurek Owsiak podczas konferencji podsumowującej 28. finał WOŚP.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz 28. Zebrane środki zostaną przekazane na „zapewnienie najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej”. Podczas konferencji prasowej Jurek Owsiak przekazał, że zadeklarowana kwota, którą przekazano do puszek oraz przeznaczono na aukcje przekroczyła 115 mln zł. W ubiegłym roku zadeklarowana kwota wynosiła 92 mln zł. Ile ostatecznie udało się zebrać, dowiemy się 8 marca.

– Wiemy o tragicznym stanie służby zdrowia. Apeluję do premiera, ministra zdrowia i prezydenta. To wy powinniście rozmawiać z narodem. Zaraz przy sprzęcie nie będzie miał kto stać – grzmiał Owsiak, odnosząc się do niedoborze lekarzy w polskich szpitalach. To zapaść systemowa. Wstyd dla państwa polskiego, które ma dbać o nasze zdrowie – mówił szef WOŚP.

Jeden z dziennikarzy zapytał Jurka Owsiaka o oskarżenia pod jego adresem, które pojawiły się w TVP. Początkowo szef WOŚP nie chciał komentować sprawy, jednak chwilę później dodał, że skierował do sądu sprawę animacji sprzed kilku miesięcy. – Pamiętacie mnie z plasteliny w zeszłym roku? Podaliśmy właśnie sprawę do sądu – powiedział Jurek Owsiak.

Co miał na myśli szef WOŚP?

W programie „Minęła 20” na antenie TVP Info pokazano animację Barbary Pieli. Jej głównymi bohaterami byli Jerzy Owsiak i Hanna Gronkiewicz-Waltz. Autorka klipu zasugerowała, że szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy działa na zlecenie byłej prezydent stolicy. W odcinku zatytułowanym "No to siema" pokazano lalkę symbolizującą polityk PO, która odkłada do worka znaczną część datków, które powinny trafić na konto WOŚP. Owsiak w nagraniu Pieli jest nakręcaną figurką, która powtarza tylko: „hej, siema”.

Czytaj też:
Finał WOŚP. Tak wyglądało „Światełko do nieba” w Warszawie

Źródło: Facebook / WOŚP