Jak wygląda codzienne życie w Wuhan? Do sieci trafiło nagranie

Jak wygląda codzienne życie w Wuhan? Do sieci trafiło nagranie

Lekarz
Lekarz Źródło: Pixabay / ckstockphoto
– Czujemy się tutaj, jakby był koniec świata – mówił jeden z mieszkańców Wuhan. Chińskie miasto, w którym po raz pierwszy pojawił się koronawirus, zostało praktycznie odcięte od świata.

W związku z epidemią koronawirusa, z Wuhanu nie odlatują już samoloty i nie odjeżdżają pociągi, zawieszono również komunikację miejską i odwołano wszystkie zaplanowane imprezy masowe. Nie odbędą się m.in. zaplanowane na 13-15 marca w Nankinie halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Codzienne życie w mieście jest niemal całkowicie sparaliżowane. Wuhan zostało praktycznie odcięte od świata. Ludzie prawie nie wychodzą ze swoich domów. – To miasto jest całkowicie puste i pozbawione jakiegokolwiek życia. Czułam się bardzo dziwnie idąc pustą ulicą, która jeszcze jakiś czas temu była pełna ludzi – mówiła Jessika Bailing. Na ulicach miasta można natomiast spotkać pracowników służb, którzy z maseczkami na twarzach chodzą w chmurze gazu po przeprowadzonej dezynfekcji parków oraz dróg.

W Wuhan pojawiły się także problemy z zaopatrzeniem. W sklepach spożywczych brakuje nabiału, mięsa, warzy oraz owoców. Ponadto w ostatnich dniach odnotowano spore wzrosty cen żywności oraz artykułów medycznych. Szpitale w mieście są przepełnione – do placówek zgłaszają się tysiące pacjentów, którzy podejrzewają wystąpienie u siebie objawów koronawirusa. – Czujemy się tutaj, jakby był koniec świata – mówił jeden z mieszkańców miasta.

Brytyjski nauczyciel Ben Kavanagh przygotował specjalne nagranie, na którym pokazał, jak wygląda chińskie miasto. Mężczyzna udał się na zakupy spożywcze.

Czym jest koronawirus?

Liczba zachorowań na koronawirus 2019-nCoV, który miał swój początek w chińskim mieście Wuhan, lawinowo rośnie. W środę 29 stycznia rano mowa była już o ponad 6 tys. zarażonych osób i 132 przypadkach śmiertelnych. Choroba rozprzestrzeniła się do ponad 10 krajów. Przypadki zachorowań odnotowano w Tajlandii, Japonii, Korei Południowej, na Tajwanie, w Nepalu, Wietnamie, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Stanach Zjednoczonych i Australii. Wirus trafił już do Europy: Francji i Niemiec.

Koronawirus z Chin dostał się do ludzkiego organizmu po raz pierwszy prawdopodobnie w wyniku spożycia nieświeżych owoców morza z lokalnego targu w chińskim mieście Wuhan. Niewiele później naukowcy donieśli, że wirus rozprzestrzenia się z człowieka na człowieka. Powoduje niewydolność oddechową, która może prowadzić do śmierci. Na lotniskach na całym świecie mają miejsce zwiększone kontrole pasażerów samolotów, w samym Wuhan wprowadzono też nakaz noszenia masek, które mogą utrudnić przenoszenie wirusa.

Czytaj też:
Koronawirus z Chin. MSZ wydało nowe zalecenia dla podróżnych

Źródło: The Independent / Channel 4 News