Warszawa. Międzylądowanie brazylijskich samolotów z Chin. Pięcioro pasażerów trafiło do szpitala

Warszawa. Międzylądowanie brazylijskich samolotów z Chin. Pięcioro pasażerów trafiło do szpitala

Port Lotniczy im. F. Chopina w Warszawie
Port Lotniczy im. F. Chopina w Warszawie Źródło: Fotolia / Andrey Shevchenko
W sobotę na warszawskim lotnisku Chopina wylądowały dwa samoloty brazylijskich sił powietrznych, którymi przewieziono grupę osób ewakuowanych z Chin. Jak podaje RMF FM, część z tych osób zostaje w Warszawie. Chodzi o czterech Polaków i Chinkę.

Jak przekazał w rozmowie z reportem RMF FM Andrzej Klewiado z zespołu prasowego Lotniska Chopina, w Warszawie miało miejsce międzylądowanie brazylijskich samolotów wojskowych. W stolicy Polski została piątka pasażerów – czterech Polaków i Chinka. Osoby te prosto z płyty lotniska zostały przewiezione do jednego z warszawskich szpitali. Jak wyjaśniał rzecznik resortu zdrowia, Wojciech Andrusiewicz, żadna z tych osób nie ma objawów grypopodobnych. Od wszystkich zostaną pobrane próbki w celu weryfikacji, czy przybywający z Chin podróżni nie są zarażeni koronawirusem. Przypomnijmy, że w piątek podano wyniki drugiego badania Polaków ewakuowanych z Wuhan. Wszystkie te osoby są zdrowe.

Czytaj też:
Ponownie zbadali Polaków, którzy wrócili z Wuhan. Ministerstwo podało wyniki

Narodowa Komisja Zdrowia z Chin poinformowała w piątek, że tylko 7 lutego potwierdzono 86 zgonów z powodu . To najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowanych jednego dnia od początku wybuchu epidemii. Łączna liczba ofiar koronawirusa to co najmniej 722 osoby. Zarażonych jest ponad 34 400 pacjentów w Chinach i innych krajach.

Zagraniczne ofiary w Wuhan

„New York Times” podaje, że wśród ofiar śmiertelnych jest Amerykanka, co potwierdziła ambasada USA w Pekinie. Nieoficjalnie wiadomo, że przebywająca w szpitalu Jinyintian w Wuhan kobieta w wieku około 60 lat zmarła w czwartek. CNN podaje, że to pierwszy oficjalnie potwierdzony przypadek śmierci obcokrajowca w Chinach z powodu koronawirusa.

Cytowane przez agencję informacyjną Kyodo japońskie ministerstwo zdrowia poinformowało z kolei w sobotę o podejrzanej śmierci obywatela Japonii w Wuhan. Mężczyzna po 60-tce miał przebywać w szpitalu od 22 stycznia z powodu poważnego zapalenia płuc. W trakcie przeprowadzono mu badania pod kątem koronawirusa, ale o ich wyniku nie poinformowano japońskich władz, przez co nie jest do końca pewne, na co zmarł mężczyzna.

Kolejne przypadki choroby na świecie

Kolejne siedem przypadków zachorowania na koronawirus 2019-nCov potwierdziły władze Tajlandii, kraju, który stanowi popularny kierunek wśród chińskich turystów. Cztery spośród zarażonych osób to Chińczycy, a trzy – Tajowie. Łącznie w tym kraju zanotowano już 32 przypadki zachorowań. Dwa kolejne przypadki zachorowań zgłosiły Zjednoczone Emiraty Arabskie. Trzy kolejne osoby zdiagnozowano pozytywnie na japońskim wycieczkowcu Diamond Princess, który stoi zacumowany w Jokohamie od 3 lutego. Wszyscy pasażerowie, w troje Polaków, poddawani są 2-tygodniowej kwarantannie i nie mogą opuszczać pokładu.

Jak dotąd przypadki zarażenia odnotowano w Chinach, Japonii, Singapurze, Tajlandii, Korei Południowej, na Tajwanie, w Malezji, Wietnamie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, na Filipinach, w Nepalu, na Sri Lance, w Kambodży, w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Rosji, Finlandii, Belgii, Szwecji, Hiszpanii, we Włoszech, w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii.

Czytaj też:
Jak wygląda diagnostyka pacjentów z podejrzeniem koronawirusa? Ekspert wyjaśnia