Polacy tracą... zęby

Polacy tracą... zęby

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polacy tracą... zęby (fot.sxc.hu)
Wnioski płynące z badań przeprowadzonych przez EUROBAROMETR są co najmniej niepokojące. Polacy są jednym z najgorzej... uzębionych narodów w Unii Europejskiej. Gorsza sytuacja jest jedynie w Estonii i na Węgrzech.
W Polsce zdrowe i własne zęby ma 28 proc. społeczeństwa, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosi 41 proc. Najlepsza sytuacja według raportu EUROBAROMETR panuje na Malcie. 57 proc. jej mieszkańców ma komplet naturalnych zębów. Identycznym odsetkiem mogą pochwalić się mieszkańcy Danii i Cypru.  Według raportu najlepsze uzębienie w UE mają Skandynawowie. Ponad połowa Szwedów i Finów może pochwalić się kompletnym uzębieniem – podaje raport.

– Polacy wciąż zaniedbują zdrowie jamy ustnej. Zamiast leczyć i ratować zdrowe zęby, sami pozwalamy na ich rozpad. Narażamy się nie tylko na pogorszenie zdrowia, ale także na mocne szarpnięcie portfela. Nowy ząb na implancie jest nawet 30 razy droższy od zawczasu odbudowanego wypełnieniem – ocenił lek. stom. Wojciech Fąferko z Dentim clinic w Katowicach.  

37 proc. Polaków nosi ruchome protezy. Więcej posiadaczy sztucznej szczeki, a to i tak zaledwie o 1 proc., jest tylko w Wielkiej Brytanii – 38 proc. Pod tym względem Polska zajmuje topową pozycję. Należymy także do grupy krajów, których mieszkańcy najbardziej wstydzą się swoich zębów. 9 proc. z nas zamiast uśmiechać się, woli zaciskać usta. Dumni ze swoich zębów są za to Holendrzy, Maltańczycy i Niemcy – zaledwie 3 proc. z nich wstydzi się uśmiechać.
– Ból zęba to wciąż najczęstsza przyczyna wizyty u dentysty, dopiero na kolejnych miejscach jest profilaktyka i kwestie poprawy estetyki. Co gorsze dotyczy to nie tylko dorosłych pacjentów, ale także dzieci i młodzieży. Dziś ponad 90 proc. 15-latków ma zaawansowaną próchnicę, w tej grupie znajdują się także przypadki ubytków wielozębowych– mówi dr Fąferko.

Mimo, a może przez te statystyki Polacy często odwiedzają stomatologa. Polska ma obecnie jeden z najwyższych wskaźników dostępności do leczenia. 83 proc. Polaków deklaruje, że do najbliższego dentysty ma mniej niż 30 minut drogi. Nasycenie gabinetami plasuje nas na równi z takimi krajami jak Wielka Brytania, Czechy i Luksemburg – podaje EUROBAROMETR.

ml