Herbata z cytryną jest od dawien dawna polecana jako idealny napój w okresie przeziębień czy grypy. Jednocześnie w internecie pojawiają się również plotki mówiące o jej szkodliwości. Według jednej z popularnych w sieci teorii, cytryna zawiera kwas cytrynowy, który łączy się z zawartym w liściach herbaty glinem. W ten sposób powstaje cytrynian glinu, który odkłada się w mózgu i może powodować poważne pośledzenie funkcji umysłowych i psychicznych, a przy spożyciu nadmiernych ilości może prowadzić do choroby Alzheimera.
Dr Krzysztof Łabuzek, specjalista zajmujący się chorobami wewnętrznymi twierdzi, że miłośnicy herbaty z cytryną, którzy nie chcą ryzykować własnego zdrowia powinni zastosować jeden prosty trik. Cytryna powinna bowiem zostać dodana do herbaty wtedy, gdy zostaną już z niej usunięte fusy lub torebka. – Glinu w herbacie parzonej z cytryną jest czterokrotnie więcej niż w takiej, która została przygotowana we właściwy sposób. Przeliczając na kilka herbat pitych dziennie dawka glinu zawarta w herbacie, którą zakwasiliśmy cytryną już po wyciągnięciu torebki jest jak najbardziej dopuszczalna a naszemu zdrowiu nic wtedy nie zagraża. Jeśli więc parzymy herbatę poprawnie, wówczas nie powinniśmy się obawiać. To właśnie sposób parzenia ma największe znaczenie – tłumaczy ekspert.