COVID-19 wróci. Prof. Flisiak: Jesienią większość z nas straci odporność
Oficjalnie nie mamy już epidemii, tylko stan zagrożenia epidemicznego. Zachorowań jest mniej, bo jest ciepło, czy już uodporniliśmy się przeciw koronawirusowi?
Obydwie przyczyny są prawdziwe. Dziś mamy w zasadzie sporadyczne zachorowania na COVID-19, które wymagałyby pobytu w szpitalu. Nie są to „czyste” zachorowania na COVID-19, zwykle ciężkość przebiegu wynika z chorób towarzyszących, a nie z samego zakażenia SARS-CoV-2.
Ciężko chorują tylko osoby mające np. choroby przewlekłe?
Tak, to np. osoby w podeszłym wieku, z cukrzycą, otyłością, chorobami serca, i innymi czynnikami ryzyka. Zapewne samych zachorowań na COVID-19 jest więcej, jednak nie są one tak intensywnie diagnozowane, jak wcześniej. Liczba wykonywanych testów jest znacznie mniejsza niż miesiąc czy dwa miesiące temu.
Tak już pozostanie? COVID będzie dla większości osób oznaczał katar, lekkie podwyższenie temperatury, złe samopoczucie lub w ogóle brak objawów?
Ta pozostanie, ale latem. Jest to spowodowane kilkoma czynnikami.