„SE” o tajnym planie Kaczyńskiego. Jest reakcja polityków PiS

„SE” o tajnym planie Kaczyńskiego. Jest reakcja polityków PiS

Krzysztof Sobolewski
Krzysztof Sobolewski Źródło:Newspix.pl / Maciej Goclon
Z ustaleń „Super Expressu” wynika, że gdyby porozumienie opozycji i partii Jarosława Gowina w sprawie przełożenia majowych wyborów prezydenckich doszło do skutku, wówczas PiS wprowadziłoby stan wyjątkowy. Doniesienia skomentowali Anita Czerwińska oraz Krzysztof Sobolewski.

„Super Express” podał, że Jarosław jest zdeterminowany, aby  prezydenckie odbyły się w maju. Z ustaleń dziennika wynika, że jeśli opozycja wraz z Jarosławem Gowinem, szefem Porozumienia i jego posłami zablokują ustawę przewidującą wybory korespondencyjne, wówczas PiS ma wprowadzić stan wyjątkowy. „To tajny plan prezesa na wszelki wypadek. Stosowne dokumenty już ponoć czekają na biurku prezydenta” – przekazało gazecie źródło.

Do tych informacji odniósł się w rozmowie z PAP szef Komitetu Wykonawczego . – Wszelkie informacje pojawiające się w przestrzeni medialnej mówiące, że mamy jakiś tajny plan wprowadzenia stanu wyjątkowego lub innego stanu nadzwyczajnego są kompletną bzdurą i nie mają jakiegokolwiek związku z rzeczywistością – powiedział Sobolewski. – Bylibyśmy wdzięczni, gdyby ci, którzy o tym piszą zapytali nas chociaż o zdanie – dodał polityk PiS.

Bunt samorządowców

Spraw skomentowała także za pośrednictwem Twittera Anita Czerwińska. „Wszelkie doniesienia o rzekomych planach wprowadzenia stanu wyjątkowego lub innego stanu nadzwyczajnego są wyssanymi z palca insynuacjami. Nie mają nic wspólnego z rzeczywistością” – napisała rzeczniczka PiS. W kolejnym wpisie dodała, że „mamy do czynienia z odmową organizacji wyborów przez niektórych samorządowców i nawet jeśli dawałoby to podstawę do wprowadzenia stanu wyjątkowego, w żadnym razie nie jest to brane pod uwagę”.

twitter

Sejm 6 kwietnia uchwalił ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Według nowych przepisów, w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawa znajduje się obecnie w Senacie.







Czytaj też:
Prof. Flis dla „Wprost”: Wyniki wyborów korespondencyjnych poznamy dopiero po miesiącu