Nie żyje Vincent Lambert. Zmarł bez „karmienia i nawadniania”

Nie żyje Vincent Lambert. Zmarł bez „karmienia i nawadniania”

Vincent Lambert
Vincent Lambert Źródło:YouTube / Marion Sigaut - Officiel
W czwartek rano zmarł Vincent Lambert, którego przypadek stał się tematem ostrej debaty publicznej we Francji i na świecie.

O śmierci 42-latka poinformował jego bratanek, Francois. Mężczyzna zmarł o godzinie 8:24 w czwartek 11 lipca w szpitalu uniwersyteckim w Reims. Zaprzestanie karmienia go nastąpiło dziewięć dni wcześniej po długiej batalii sądowej, w której przeciwne zdania prezentowali rodzice i żona Francuza.

Kilka lat w sądach

Vincent Lambert w 2008 roku uczestniczył w wypadku motocyklowym. Od tego czasu znajdował się w stanie wegetatywnym. Mężczyzna doznał nieodwracalnego uszkodzenia mózgu, ale był w stanie oddychać samodzielnie. Znajdował się pod ścisłą obserwacją lekarzy, a także członków swojej rodziny.

Od kilku lat toczyła się walka o to, czy zakończyć jego życie, czy pozwolić je podtrzymywać. W 2013 roku personel medyczny wraz z żoną 42-latka ustalili, że ponieważ nie ma postępów w leczeniu, przestaną „w sztuczny sposób podawać mężczyźnie pożywienie”. Decyzja ta nie została skonsultowana wówczas z resztą rodziny, co poskutkowało kilkuletnią batalią sądową.

Żona Vincenta przez cały ten czas zabiegała o to, by „zakończyć sztuczne karmienie mężczyzny”. Zapewniała, że „jej mąż nigdy nie chciałby być utrzymywany w takim stanie”. Innego zdania byli rodzice Vincenta, a ich protesty przynosiły skutek, co kończyło się zmienianiem decyzji przez sąd. Tym razem jednak tak się nie stało i Francuz zmarł po tym, jak lekarze ze szpitala w Reims podjęli ostateczną decyzję o zaprzestaniu jego „karmienia i nawadniania”.

Źródło: France 24