Obowiązkowe "zerówki"?

Obowiązkowe "zerówki"?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy "zerówki" dla sześciolatków mają być obowiązkowe, czy powszechne jak dotychczas - zastanawia się Ministerstwo Edukacji.
"Wprowadzenie obowiązkowych +zerówek+ to najlepszy z analizowanych przez nas wariantów obniżenia wieku obowiązku szkolnego. Wprowadza on najmniej zamętu. Jesteśmy do niego najlepiej przygotowani" - powiedziała minister edukacji Krystyna Łybacka.
Zgodnie z planami Ministerstwa Edukacji, obniżenie obowiązku wieku szkolnego powinno nastąpić od 1 września 2003 r.
Obniżenie wieku obowiązku szkolnego jest jednym z elementów tzw. dużej nowelizacji ustawy o systemie oświaty, nad projektem której Ministerstwo pracuje od kilku miesięcy.
Obecnie obowiązkowa nauka w polskim systemie edukacji rozpoczyna się w wieku 7 lat w szkole podstawowej. Wprowadzone w latach siedemdziesiątych "zerówki" nie są obowiązkowe, nie stały się więc powszechne, szczególnie na obszarach wiejskich. Rodzice nie mają obowiązku posyłania dziecka do "zerówki". Samorządy nie mają obowiązku tworzenia klas zerowych.
"Zerówki" mogą być prowadzone przy szkołach podstawowych i przy przedszkolach.
W roku szkolnym 2001-2002 do "zerówek" chodziło 96,4 proc. dzieci miejskich i 87 proc. dzieci wiejskich.
Równocześnie do przedszkoli uczęszczało 48 proc. dzieci, w tym w mieście 60,5 proc., a tylko 33 proc. na wsi.
Prowadzenie przedszkoli jest zadaniem własnym samorządów. Nauczyciele pracujący w nich nie są wynagradzani z subwencji oświatowej, lecz z dochodów własnych samorządów.
Wprowadzając obowiązkowe "zerówki", Ministerstwo Edukacji chce wszystkich nauczycieli pracujących w nich (niezależnie czy klasa zerowa jest przy szkole podstawowej, czy w przedszkolu) objąć subwencją oświatową.
Wprowadzenie obowiązkowych "zerówek" kosztować będzie budżet państwa w 2003 r. 250 mln zł.
"Prowadzenie +zerówek+ przy przedszkolach jest dużo droższe niż przy szkołach podstawowych. Mimo to preferujemy +zerówki+ przy przedszkolach, gdyż tak jest lepiej dla dzieci" - powiedziała Anna Urbanowicz, dyrektor wydziału oświaty Gminy Warszawa-Centrum.
Wprowadzając obowiązkowe "zerówki", Ministerstwo chce dać samorządom prawo wyboru, czy chcą prowadzić je przy szkołach, czy w przedszkolach.
Ministerstwo chciałoby jednak, aby w przyszłości wszystkie "zerówki" były prowadzone przy przedszkolach. Wymusi to bowiem na samorządach niezamykanie dotychczas istniejących przedszkoli oraz tworzenie przedszkoli tam, gdzie ich obecnie nie ma, a co za tym idzie - upowszechni "uprzedszkolnienie" dzieci.
nat, pap