Epidemia grypy – czy można jej zapobiec? To prostsze niż myślisz
Grypa ze względu na swoją powszechność może usypiać naszą czujność. Ból głowy, kaszel, podwyższona temperatura nie wydają się czymś nadzwyczajnym, jednak często nie zdajemy sobie sprawy z konsekwencji ciężkich powikłań pogrypowych, a nawet zgonów.
Czym jest wirus grypy?
Wyróżnia się trzy typy wirusa grypy, tj. A, B i C. Pierwszy zakaźny jest dla ludzi i zwierząt. Typ B dotyczy wyłącznie ludzi i jest łagodniejszy niż przy infekcji typem A. Natomiast ostatni, oprócz ludzi zakaża również świnie, lecz mimo swojej powszechności, przebiega bezobjawowo. Do zakażenia wirusem grypy dochodzi drogą kropelkową.
– Spośród trzech typów największą uwagę należy zwrócić na wirus typu A. To on wywołuje większość infekcji sezonowych oraz epidemicznych i pandemicznych. Odpowiada również za tzw. „ptasią grypę” oraz „świńską grypę”. Ten typ jest szczególnie niebezpieczny, ze względu na szybkość mutacji, której ludzki układ odpornościowy może nie być w stanie rozpoznać i skutecznie się przed nim obronić – mówi Waldemar Ferschke, lek. med. epidemiolog, wiceprezes Medisept.
Jak bronić się przed wirusem grypy?
Istnieje możliwość ograniczenia występowania i rozprzestrzeniania się grypy, poprzez przerwanie drogi przenoszenia się czynniku chorobotwórczego. Pierwszym sposobem są szczepienia w okresie przed epidemiologicznym – w Polsce szczyt zachorowań przypada na styczeń – marzec. Co roku skład szczepionki się zmienia, dlatego jest ona skuteczna wyłącznie na aktualny sezon.
Drugą metodą jest mycie i dezynfekcja rąk, a także wszystkich powierzchni narażonych na wydzieliny chorych osób. Ten sposób uznawany jest za najbardziej skuteczny, szczególnie kiedy już pojawiło się zjawisko epidemii. Dlatego warto do swojej higieny wdrożyć proste czynności, które mogą uratować nas od zarażenia się wirusem grypy i jego poważnych powikłań.
Dezynfekcję powinniśmy rozpocząć od naszych rąk – to one są jednym z głównych źródeł przenoszenia do naszego organizmów wirusów. Bardzo ważne jest ich dokładne mycie wodą i mydłem, nie tylko po skorzystaniu z toalety, ale również po kontakcie ze wszystkimi powierzchniami, na których mogą znajdować się zarazki. Jednak nie zawsze mamy dostęp do wody i mydła. Wtedy warto skorzystać ze środków do dezynfekcji, jak żel czy spray. Eliminują one 99,999% bakterii, wirusów i grzybów.
– Dezynfekcja powinna skupiać się również na domowej przestrzeni, szczególnie tej, którą często dotykamy. Mówimy tu m.in. o kuchennych blatach, stołach, klamkach, włącznikach na światło i wielu innych miejscach, które tylko na pozór wydają się czyste – tłumaczy Waldemar Ferschke, ekspert Medisept. – Poza typowym sprzątaniem, warto używać preparatów do dezynfekcji o szerokim spektrum bójczym – są skuteczne wobec wirusów otoczkowych, w tym grypy.
Dlaczego lepiej zapobiegać niż leczyć?
Grypy nie należy lekceważyć, gdyż niewyleczona może powodować rozwój kolejnych chorób, takich jak: zapalenie oskrzeli, płuc, ucha środkowego oraz zaostrzenie chorób przewlekłych: cukrzycy, astmy, alergii oddechowej. Niebezpieczne w skutkach mogą być powikłania ze strony układu sercowo-naczyniowego, które nie dotyczą wyłącznie osób starszych. Chodzi głównie o zaostrzenie choroby wieńcowej – zawale mięśnia sercowego lub jego zapaleniu – która może doprowadzić do ciężkiej niewydolności i konieczności hospitalizacji. Dlatego ważne, by wyprzedzić chorobę i nie dopuścić do jej rozprzestrzenienia się w naszym organizmie poprzez dostępne szczepienia oraz prawidłową dezynfekcję.