83 proc. Polaków słyszało o autyzmie. To dużo?

Dodano:
Dziecko w wieku przedszkolnym z ulubioną maskotką Źródło: Fotolia / NATALYA
Z badań opinii publicznej wynika, że Polacy wciąż mało wiedzą na temat tego zaburzenia neurorozwojowego. Niska świadomość społeczna w tym obszarze idzie niestety w parze z wieloma krzywdzącymi stereotypami i szkodliwymi mitami. Tymczasem liczba osób z diagnozą autyzmu od lat systematycznie rośnie - zarówno w Polsce, jak i na całym świecie.

O autyzmie słyszała zdecydowana większość Polaków z wyższym wykształceniem (98 proc.) oraz mieszkańców dużych miast (blisko 95 proc.), jednak już wśród osób z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym, a także wśród mieszkańców wsi odsetek osób znających to pojęcie jest dużo niższy (wynosi odpowiednio 61 i 72 proc.) – tak wynika z ogólnopolskiego badania ankietowego „Społeczny obraz autyzmu”, zrealizowanego w 2018 r. przez Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS).

Generalnie, biorąc pod uwagę całą populację, wspomniane badanie wykazało, że o autyzmie słyszało w sumie 83 proc. Polaków. Dużo to czy mało?

  • Mało – jeśli wziąć pod uwagę jakość i głębokość wiedzy społeczeństwa na ten temat. Na przykład, CBOS podaje, że o zespole Aspergera, czyli zaburzeniu mieszczącym się w szerokim spektrum zaburzeń autystycznych, słyszało już tylko 40 proc. respondentów.
  • Mało – jeśli uwzględnić także fakt, że spośród ankietowanych osób, które słyszały o autyzmie, aż 14 proc. nie potrafiło wymienić żadnego charakterystycznego zachowania (objawu) związanego z tym zaburzeniem.
  • Mało – biorąc pod uwagę wciąż liczne i szeroko rozpowszechnione szkodliwe mity czy stereotypy na temat autyzmu (np. o tym, że autyzm powodują szczepionki, że autyzm można wyleczyć, czy też, że osoby z autyzmem są zamknięte w swoim świecie i nie potrzebują relacji z innymi ludźmi).

Istnieje zatem duża potrzeba prowadzenia szerokiej edukacji społecznej w tym zakresie – nie tylko raz do roku, poprzez obchodzenie Światowego Dnia Wiedzy o Autyzmie (który przypada 2 kwietnia).

Na koniec dodajmy jeszcze, że autyzm nie jest wcale rzadko występującym zaburzeniem, co potwierdzają nawet wyniki wspomnianego sondażu CBOS-u.

„Co setny badany (1 proc.) zadeklarował, że jego dziecko (dzieci) ma (mają) autyzm, co jedenasty (9 proc.) – że ma taką osobę wśród członków bliższej lub dalszej rodziny, a nieco ponad jedna piąta (22 proc.) – że autyzmem dotknięty jest ktoś ze znajomych, bądź dziecko znajomych. Więcej niż co czwarty ankietowany (28 proc.) zna osobę lub osoby z tym zaburzeniem tylko z widzenia, a mniej więcej połowa (49 proc.) zetknęła się z takimi osobami za pośrednictwem mediów, filmów czy literatury” – czytamy w raporcie z badania.

Oficjalne statystyki epidemiologiczne mówią o podobnej skali rozpowszechnienia autyzmu co omawiany sondaż. Według doniesień z różnych krajów, zaburzenia ze spektrum autyzmu rozpoznaje się obecnie średnio u więcej niż jednej osoby na sto (niektóre dane mówią nawet o dwóch osobach na sto). Zatem osoby autystyczne stanowią całkiem liczną grupę społeczną, która zasługuje na szersze zainteresowanie i systemowe wsparcie, mające na celu przede wszystkim zapobieganie ich społecznemu wykluczeniu i stygmatyzacji.

Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...