Ten groźny nowotwór bywa mylony z alergią. Sprawdź, jakie są objawy

Dodano:
Objawy skórne nowotworu Źródło: Shutterstock
Chłoniak skórny to rzadki nowotwór złośliwy układu chłonnego, który rozwija się pierwotnie w skórze, a nie w węzłach chłonnych. We wczesnym stadium objawy rozwoju tego nowotworu mogą przypominać egzemę lub łuszczycę.

Pierwsze objawy choroby pojawiają się zazwyczaj między 40. a 60. rokiem życia, ponad dwa razy częściej u mężczyzn niż u kobiet. Mimo że chłoniak skórny T–komórkowy (CTCL) atakuje docelowo układ chłonny, to rozwija się pierwotnie w skórze. Lekarze podkreślają, że jest trudny do rozpoznania, a rokowania są zależne zarówno od jego podtypu, jak i etapu, na którym udaje się go wykryć. Występuje kilka podtypów tego nowotworów, najczęściej rozpoznawanym jest ziarniniak grzybiasty, który stanowi 60 proc. wszystkich przypadków CTCL.

Objawy choroby

Choroba rozwija się przez wiele lat. Początkowo objawy wyglądają niegroźne. Należą do nich złuszczanie się skóry, jej zaczerwienienie i swędzenie. Często są bagatelizowane przez pacjenta, mogą też wprowadzać w błąd lekarza. W miarę rozwoju choroby pojawiają się zmiany na całym ciele chorego, którym towarzyszy ból i intensywny świąd.

„We wczesnym stadium CTCL objawy mogą przypominać egzemę lub łuszczycę. Jeśli leczenie w tym kierunku nie przynosi rezultatów, warto pobrać biopsję ze zmiany skórnej na badanie histopatologiczne. Jednak i ta procedura może nie doprowadzić do diagnozy, gdyż w przypadku chłoniaka T–komórkowego skóry w początkowych stadiach naciek chorobowy to mieszanina komórek zapalnych i nowotworowych i obraz nie jest jednoznaczny” – mówi prof. Małgorzata Sokołowska–Wojdyło.

Właściwa diagnoza

Specjaliści podkreślają, że chłoniaka skórnego trudno jest rozpoznać. Zdarza się, ze lekarze diagnozujący pacjenta nie zawsze zalecają biopsję i badania patomorfologiczne. Choroba rozwija się, zajmując węzły chłonne i narządy wewnętrzne. W stadiach zaawansowanych 80 proc. skóry chorej osoby może pokryć się guzami, owrzodzeniami, czemu towarzyszy intensywny świąd uniemożliwiający funkcjonowanie.

„Przeszkodą w prawidłowym rozpoznaniu jest fakt, iż CTCL należą do chorób rzadkich – co oznacza, że klinicysta diagnozujący pacjenta i pobierający biopsję nie zawsze o niej pamięta, a tym samym nie sugeruje jej patomorfologowi; ponadto – wciąż w pewnej ilości ośrodków nie wykonuje się barwień immunohistochemicznych niezbędnych do postawienia pełnej diagnozy, choć jest to zjawisko coraz rzadsze – wskazuje ekspertka.

Źródło: Rynek Zdrowia
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...