Leki dla seniorów: 70 plus zamiast… 75 plus

Dodano:
Seniorzy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: 123RF
Program „Leki 75+” poprawił sytuację seniorów. Zwiększył dostęp do leków i pozwolił na obniżenie kosztów terapii. Jak jednak twierdzi Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym”, seniorzy nie zaczynają się po 75. roku życia. Czy jest zatem szansa na rozszerzenie grupy uprawnionych do darmowych leków o populację 70+?

Wprowadzenie Programu „Leki 75+” miało być sposobem na poprawę dostępu osób starszych do farmakoterapii. Przypomnijmy: program działa od września 2016 roku i przewiduje, że osobom po ukończeniu 75. roku życia przysługują bezpłatne leki wskazane w odrębnym wykazie. W lipcu 2022 roku znajdowały się na nim 2052 pozycje obejmujące 178 substancji czynnych w 83 grupach limitowych. Z danych ministerstwa zdrowia wynika, że w 2021 roku z projektu „Leki 75+” skorzystało 2,5 mln seniorów, choć w Polsce jest ich o milion więcej.

Nie ulega wątpliwości, że liczba osób w wieku senioralnym będzie w Polsce rosła. Wskaźniki demograficzne nie pozostawiają żadnych złudzeń w tym zakresie.

– Nie będzie poprawy sytuacji seniorów bez większych inwestycji. Wzrost liczby osób starszych wymusza zwiększenie nakładów. Więcej trzeba będzie wydać na leczenie, więc i więcej na leki. Odpowiedzialne państwo musi się liczyć z rozbudową całego aparatu opiekuńczego. Jesteśmy to winni naszym seniorom – mówi prof. Piotr Błędowski, dziekan Kolegium Ekonomiczno-Społecznego Szkoły Głównej Handlowej.

Seniorów będzie przybywać i będą potrzebować coraz więcej leków

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika wyraźnie, że liczba osób starszych w Polsce dynamicznie rośnie. Seniorów w wieku 75+ jest około 3,5 mln, a osób po 60. r.ż. prawie 10 mln.

– Kolejnych kilka milionów Polaków osiągnie wiek senioralny w ciągu najbliższych lat. Niestety polski system ochrony zdrowia i opieki społecznej nie jest dziś w ogóle gotowy na profilaktykę ani leczenie skierowane do tak licznej populacji. Trzeba pamiętać, że na to wszystko nakłada się jeszcze kwestia wielolekowości. Nawet co trzeci pacjent po 65. roku życia zażywa powyżej pięciu leków–mówi prof. Katarzyna Wieczorowska-Tobis, kierownik Katedry i Kliniki Medycyny Paliatywnej UM w Poznaniu, członek Zespołu ds. opieki zdrowotnej dla osób starszych przy ministrze zdrowia i przewodnicząca Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego.

Zażywanie pięciu, a czasem nawet dziesięciu leków dziennie przez seniorów sprawia, że wydają oni na nie znaczną część swojego domowego budżetu. Jeśli zacznie im brakować pieniędzy, przestaną je brać.

Jak to wygląda w Europie

Polski program refundacji leków dla seniorów w porównaniu z podobnymi w Europie plasuje granicę wieku dość wysoko. W Wielkiej Brytanii prawo do bezpłatnych leków przysługuje osobom powyżej 60. r.ż., we Francji po 65 r.ż. (dla pacjentów przewlekle chorych).

Z kolei w Niemczech mamy do czynienia z progami dopłat do zakupu produktów leczniczych, po których przekroczeniu wszystkie leki kupowane przez osoby w wieku podeszłym w następnym roku kalendarzowym są wydawane bezpłatnie, a seniorzy inni niż cierpiący na choroby przewlekłe płacą proporcjonalnie do ceny leku, ale nie więcej niż 10 proc.

Jeszcze inaczej jest w systemie estońskim. Tam osoby powyżej 63. roku życia uzyskują refundację leków na poziomie 90 proc. Muszą jednak doliczyć do tego koszt opłaty ryczałtowej (za każdy lek 2,5 euro).

W Czechach progi refundacji zależą od poziomu wydatków. Seniorzy powyżej 70. roku życia nie ponoszą żadnych kosztów, jeśli wydadzą na leki powyżej 500 koron czeskich, a po 65. roku życia – powyżej tysiąca koron.

Bezpłatne leki naprawdę pomagają seniorom

Trzeba przyznać, że bez programu „Leki 75+” sytuacja ekonomiczna seniorów byłaby dużo gorsza. Według raportu NIK jego wprowadzenie poprawiło dostęp seniorów do leków i zdecydowanie obniżyło wydatki na nie. Wyniki przeprowadzonego wśród seniorów badania wskazały, że 61 proc. ankietowanych odnotowało spadek miesięcznych wydatków na realizację recept. Oszczędności u ponad połowy respondentów nie przekraczały 50 zł w skali miesiąca, ale już ponad jedna czwarta ankietowanych seniorów wskazała na obniżenie wydatków oscylujące w granicach od 50 do 100 zł.

Kłopot w tym, że seniorzy nie zaczynają się po ukończeniu 75. roku życia – mówi Magdalena Osińska-Kurzywilk, prezes Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”. – W ostatnim półroczu docierają do nas setki sygnałów, że członkowie organizacji zrzeszonych w Koalicji mają poważne problemy z wykupywaniem leków. Podwyżki cen energii, żywności i także samych leków pochłonęły całe ich oszczędności. Jeśli będą odchodzić od okienek aptecznych, przestaną się leczyć i wtedy wrócą do lekarzy w dużo gorszym stanie. To błędne koło, bo trafią do szpitali i będą generować jeszcze większe koszty związane z hospitalizacją.

Polski Ład: obniżenie wieku

W jednym z akapitów założeń Polskiego Ładu znajduje się zapis dotyczący darmowych leków: „w związku ze skutecznością dotychczasowego programu Leki 75+ (wzrastająca liczba beneficjentów i malejące wydatki osób powyżej 75. roku życia na leki) chcemy umożliwić korzystanie z programu osobom młodszym, a w niektórych kategoriach leków nawet osobom z grupy 60+”.

– Nic więc prostszego, jak wywiązać się z tych obietnic – mówi Magdalena Osińska-Kurzywilk. – Może nie dochodziłoby wtedy do takich sytuacji, o których informują media, że ochrona jednego ze sklepów w Łodzi zatrzymała kobietę, która tłumacząc się, dlaczego ukradła kilka serków topionych, powiedziała, że była głodna, a ostatnie pieniądze wydała na leki.

Zielone światło?

O rozszerzeniu grupy uprawnionej do bezpłatnych leków mówił również prezes PiS Jarosław Kaczyński w lipcu tego roku w Koninie:

„Pieniądze stale się zwiększające wystarczą na dobrą służbę zdrowia, na darmowe leki dla seniorów, i to nawet młodszych niż 75 lat. Krótko mówiąc: na to, żeby ludzie mogli się leczyć i żeby nie było tak, że lekarz się zastanawia, czy ten pacjent może kupić ten lek”.

Choć coraz więcej leków co roku trafia do refundacji i na bezpłatną listę leków dla osób 75 +, to nie ma wątpliwości, że części pacjentów nadal nie stać na wykupywanie leków. Rozszerzenie listy bezpłatnych leków, a także obniżenie wieku uprawnionych osób na osoby 70 + mogłoby spowodować, że więcej osób zrealizuje recepty. Dzięki temu będą lepiej leczeni, unikną powikłań i hospitalizacji, których koszt jest jeszcze wyższy. Dobre leczenie osób starszych jest ważne zawsze, ale szczególnie w okresie epidemii COVID-19, gdyż nieoptymalne leczenie chorób współistniejących stanowi poważny czynnik ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Dobre leczenie jest też ważne w czasie „postpandemicznego długu zdrowotnego” - może się przełożyć na zmniejszenie liczby przedwczesnych zgonów.

Źródło: Wprost o Zdrowiu
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...