Matka Cristiano Ronaldo jest ciężko chora. „Walczę o życie”

Matka Cristiano Ronaldo jest ciężko chora. „Walczę o życie”

Dolores Aveiro i Cristiano Ronaldo
Dolores Aveiro i Cristiano Ronaldo Źródło: Newspix.pl / ABACA
Cristiano Ronaldo zmaga się ostatnio z problemami natury osobistej. Dotykają one nie tylko samego piłkarza, ale również jego bliskich. Matka Portugalczyka ujawniła w rozmowie z mediami, że jest ciężko chora.

Dolores Aveiro w rozmowie z portugalską telewizją zdradziła, że zdiagnozowano u niej raka piersi. – W Madrycie miałam operację na inną pierś, po czym przeszłam radioterapię. Teraz walczę o życie – powiedziała matka . Wyjaśniła, że pierwszy zabieg przeszła latem 2007 roku, ale nie informowała o tym mediów. Wówczas z prawej piersi wycięto jej guzek i wydawało się, że jest już zdrowa. Niestety, lekarze nie mieli dobrych wiadomości dla Aveiro. Choroba wróciła, a matka Ronaldo będzie musiała poddać się leczeniu. Nie zdradziła jednak, kiedy przejdzie operację.

Wsparł finansowo szpital

Piłkarz od początku wspierał swoją matkę w walce z chorobą. Docenił także lekarzy, którzy pomogli jej po tym, jak za pierwszym razem zdiagnozowano raka piersi. W 2009 roku przelał na konto szpitala 100 tys. funtów chcąc, by za te środki wybudowano centrum dla pacjentów chorych na nowotwór. – Cristiano był wdzięczny lekarzom i pielęgniarkom, którzy uratowali życie jego matki. Chciał pokazać, że docenia to, co dla niego zrobili – powiedział anonimowo znajomy piłkarza w rozmowie z Mirror.

Na tym nie koniec problemów osobistych Ronaldo. Pod koniec stycznia zmarł ojciec narzeczonej piłkarza, Georginy Rodriguez. Jorge Eduardo od dłuższego czasu zmagał się z chorobą. Miał 70 lat.

Wyrok za przestępstwa podatkowe

Portugalski gwiazdor miał także problemy z prawem. W styczniu pojawił się w jednym z madryckich sądów, gdzie toczyła się sprawa dotycząca przestępstw podatkowych, jakich Ronaldo miał dopuszczać się jeszcze podczas gry dla Realu Madryt. BBC przypomina, że prawnicy Cristiano Ronaldo już wcześniej wynegocjowali umowę. Popularny piłkarz miał przyznać się do winy, za co usłyszy wyrok 23 miesięcy pozbawienia wolności oraz otrzyma 19 mln euro grzywny. Prawo w Hiszpanii jest jednak skonstruowane w ten sposób, że portugalski gwiazdor nie trafi za kratki. By tak się stało, musiałby zostać skazany na więcej niż dwa lata więzienia.

Czytaj też:
Tragiczny finał poszukiwań Emiliano Sali. Zidentyfikowano jego ciało