Niepłodność w Polsce: rośnie skala problemu?
Kiedy mówimy o niepłodności?
Bardzo często zamiennie używa się słów bezpłodność i niepłodność, co jest dużym błędem. Dlaczego? Ponieważ w pierwszym przypadku mamy do czynienia ze stanem nieodwracalnym, oznaczającym trwałą niezdolność do posiadania dzieci, której nie można wyleczyć (można wtedy rozważać jedynie decyzję o skorzystaniu z komórek rozrodczych dawców lub adopcję). Natomiast o niepłodności mówimy wtedy, gdy pomimo regularnego współżycia, bez środków antykoncepcyjnych, para w ciągu ostatniego roku nie zaszła w ciążę. Przy czym można wyróżnić niepłodność pierwotną (kiedy kobieta nigdy nie była w ciąży i nie może w nią zajść), oraz niepłodność wtórną (gdy wcześniejsza ciąża zakończyła się porodem lub poronieniem i od tego momentu kobieta ma problem z zajściem w kolejną ciążę). Jednak jest to stan przejściowy i przy odpowiednio dobranym leczeniu i zastosowaniu procedury in vitro można cieszyć się upragnionym macierzyństwem.
Niepłodność jest problemem, z którym boryka się coraz więcej par na całym świecie. Z tego powodu Światowa Organizacja Zdrowia umieściła ją na liście chorób cywilizacyjnych, pokazując tym samym, z jak palącą kwestią mamy do czynienia. Nie są to już wyłącznie pojedyncze przypadki jak kiedyś (bowiem niepłodność towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów). Przy czym utarło się, że wciąż spadający wskaźnik dzietności, jest przyczyną zmian w życiu zachodnich kobiet, które szczególnie nasiliły się na początku XXI wieku. Mowa tu o coraz późniejszym macierzyństwie, które spowodowane jest możliwościami edukacyjnymi i zawodowymi kobiet, co ma niewątpliwie wpływ na obecny model życia rodzinnego. Jednak jest to o wiele bardziej złożony problem, na który wpływ ma wiele, różnych czynników.
Niepłodność - jakie są jej przyczyny?
Z dotychczasowych badań wynika, że niepłodność w równym stopniu dotyka zarówno kobiety, jak i mężczyzn (po 45%), w 10% przypadków, natomiast trudno jest wskazać jej źródło. Przyczyny niepłodności są również złożone. Coraz szybsze tempo życia, duża ilość obowiązków, chroniczny stres, brak ruchu i odpowiedniej diety może mieć wpływ na zaburzenia hormonalne zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Co w dalszej konsekwencji prowadzi do bezowulacyjnych cykli oraz pogorszenia biologicznych parametrów jakości nasienia.
Oprócz czynników zwiększających ryzyko niepłodności u kobiet, takich jak stosowanie używek (papierosy, alkohol), nadwaga, przebyte operacje oraz wiek (po 35. roku życia płodność drastycznie spada). Najczęstszą przyczyną problemów z zajściem w ciążę są także: zaburzenia jajeczkowania, niedrożność jajowodów, endometrioza, schorzenia pochodzenia infekcyjnego i immunologicznego, czy nieprawidłowości anatomiczne w budowie narządów rodnych (macicy, pochwy). W przypadku mężczyzn natomiast, niezdolność do zapłodnienia wynika najczęściej z istnienia przeszkód mechanicznych w wydostawaniu się na zewnątrz odpowiedniej ilości plemników oraz z zaburzeń w samej spermatogenezie i spermiogenezie.
Jaka jest skala niepłodności na świecie?
Na całym świecie niepłodność utrzymuje się na poziomie 15%, przy czym, w poszczególnych krajach może dotykać od 10 do 18% i niestety nadal rośnie. Według aktualnych danych WHO, około 60-80 milionów par na świecie jest stale lub okresowo dotkniętych problemem niepłodności. W krajach rozwiniętych, wyższy wskaźnik ma niepłodność pierwotna, natomiast w tych rozwijających, częściej występuje niepłodność wtórna. A co wynika z badań epidemiologicznych, oceniających występowanie niepłodności, przeprowadzonych w krajach Zachodniej Europy?
Otóż, w krajach wysoko rozwiniętych, problem niepłodności dotyczy zazwyczaj od 10 do 12% par w wieku prokreacyjnym. Przykładowo, w Wielkiej Brytanii stwierdzono występowanie niepłodności u 17% par ze średnim wiekiem kobiet wynoszącym 28 lat. W Danii wśród kobiet do 30. roku życia, występowanie niepłodności odnotowano u 9,1%, natomiast w grupie do 40 lat u 13,9%. We Francji natomiast niepłodność stwierdzono u 16,4% kobiet, co oznaczało, że jedna pacjentka, na sześć badanych par, leczyła się z powodu niepłodności. Warto tu dodać, że to właśnie kobiety, same rozpoczynają szukać pomocy u specjalistów. Poddają się diagnostycznym badaniom i leczeniu, które zwiększa szanse na zajście w ciążę (co przeciętnie zajmuje od kilku do kilkunastu lat). Mężczyźni natomiast bardzo długo pozostają w przekonaniu, że problem niepłodności dotyczy partnerki, a nie ich samych.
Niepłodność w Polsce
Ze względu na brak aktualnych i kompletnych danych statystycznych, występowanie problemu niepłodności nie jest w Polsce dokładnie znane. Jednak szacuje się, że skala zjawiska jest podobna do tej, występującej w krajach zachodnioeuropejskich. W naszym kraju niepłodnością może być dotkniętych około 3 milionów Polaków. Czyli jest to 15-20% par znajdujących się w wieku prokreacyjnym, z których 0,2 - 0,5 % wymaga leczenia metodą rozrodu wspomaganego (inseminacji domacicznej lub in vitro). Jest to znacznie więcej niż chociażby w latach 80-tych, kiedy niepłodność w Polsce dotyczyła jedynie 10-14 % par. Podobnie jak na świecie, problem niepłodności w Polsce dotyka coraz większej liczby par.
Co warto podkreślić - w odróżnieniu od krajów zachodnioeuropejskich, gdzie pomocy w medycznej szuka aż 50% par, w Polsce na ten krok decyduje się zaledwie 20% par.
Kliniki leczenia niepłodności w Polsce
Obecnie w naszym kraju działa już około 70 klinik leczenia niepłodności, z czego większość z nich jest placówkami prywatnymi. Proponują one różne metody leczenia niepłodności, a wśród najczęściej stosowanych są m.in. regulacja zaburzeń hormonalnych, monitoring cyklu, indukcja owulacji, inseminacja domaciczna i zapłodnienie in vitro. Ostatnią z nich stosuje się, gdy wszystkie wcześniejsze sposoby zajścia w ciąże nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Średnia skuteczność zapłodnienia pozaustrojowego w Polsce, w zależności od źródła, wynosi około 20-40%. W dużej mierze czynnikiem, który ma na to wpływ jest jakość usług świadczonych przez konkretny ośrodek. Dlatego przed wyborem, dobrze jest dokładnie sprawdzić jego renomę i skuteczność leczenia niepłodności.
Przykładowo, jednym z najdłużej działających w naszym kraju ośrodków jest Klinika Leczenia Niepłodności INVICTA. W której średnia skuteczność in vitro dla wszystkich grup wiekowych wynosi aż 49,3%.
Z roku na rok, skala problemu niepłodności w naszym kraju rośnie. Jednak jej leczenie (zwłaszcza metodami zapłodnienia pozaustrojowego) nie jest finansowane przez system powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych, co w dużym stopniu ogranicza dostęp Polaków do tego typu świadczeń. Obecnie tylko 10 miast i jedno województwo refundują zabiegi in vitro. A trzeba pamiętać, że na świecie metoda zapłodnienia pozaustrojowego jest najskuteczniejszym sposobem leczenia niepłodności.
Artykuł opracowany przy współpracy z Kliniką Leczenia Niepłodności INVICTA - https://www.klinikainvicta.pl/.