Nie daj się zbyć – powiększona śledziona powinna zaniepokoić

Dodano:
Lekarz Źródło: Shutterstock / H_Ko
Powiększona śledziona to zawsze objaw choroby. Nie daj sobie wmówić, że taka jest twoja uroda. Regularnie wykonywana morfologia i USG jamy brzusznej pozwoli trzymać rękę na pulsie, a w razie potrzeby – ustalić, w którym kierunku powinna iść pogłębiona diagnostyka, by nie marnować czasu.

Splenomegalia, czyli powiększenie śledziony to nie jest choroba, lecz objaw choroby. Jakiej? Odpowiedź nie jest prosta, bo możliwości jest wiele, dlatego pierwsze badania powinny być wykonywane wielokierunkowo.

Choć powiększenie śledziony może powodować uczucie dyskomfortu w jamie brzusznej, a nawet ból, jej samodzielne zbadanie nie jest łatwe, szczególnie dla osób z nadwagą lub otyłością. Są jednak objawy, które powinny skłonić nas do wizyty u lekarza rodzinnego.

– Ogólne zmęczenie, nadmierna potliwość, nieuzasadniony świąd skóry, utrata wagi ciała, męczliwość. Czasem trudno to jednoznacznie określić, jednak zdajmy się na swoją intuicję – jeśli czujemy, że „coś jest nie tak”, czujemy dyskomfort i ta sytuacja przedłuża się, warto się zbadać – sugeruje profesor Tomasz Sacha, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum.

Powiększona śledziona – problem wielu specjalistów

Przyczyn powiększenia śledziony jest bardzo dużo i diagnostyka w związku z tym może być bardzo trudna. Lekarz rodzinny nie zawsze wie, gdzie kierować pacjenta, jakie szczegółowe badania mu zlecić.

– Dlatego chcemy przekazywać lekarzom rodzinnym algorytm, aby objaw powiększonej śledziony był zestawiany także z innymi objawami. Zwracamy też dużą uwagę na prawidłowe wykonywanie USG jamy brzusznej z oceną śledziony, wątroby i węzłów chłonnych. Na podstawie pogłębionej diagnostyki pacjent może trafić do zakaźnika, hematologa lub naczyniowca – mówi prof. dr hab. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, kierownik Oddziału Hematologicznego Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Profesor jest też prezesem nowo powstałego Stowarzyszenia „Hematologia Nowej Generacji” skupiającego lekarzy i naukowców, którzy zajęli się przygotowaniem algorytmu.

Co to jest śledziona

To jeden z narządów istotnych dla funkcjonowania układu odpornościowego i krwionośnego. Znajduje się w jamie brzusznej. U zdrowego człowieka o prawidłowej budowie anatomicznej ukryta jest pod żebrami, po lewej stronie, pomiędzy żołądkiem i lewą nerką. Choć pełni istotne funkcje, nie jest niezbędna do życia. Czasami, zwłaszcza po wypadkach skutkujących obrażeniami brzucha, śledziona zostaje uszkodzona i może zostać usunięta.

W śledzionie znajdują się wysepki zbudowane z krwinek białych wyspecjalizowanych w wyławianiu i zwalczaniu drobnoustrojów, które omywane są przez krew przepływającą przez śledzionę. Narząd ten precyzyjnie wybiera z krwiobiegu stare i zużyte krwinki, ponadto jako jeden z pierwszych strażników organizmu wykrywa krążące we krwi bakterie, wirusy i inne drobnoustroje, unieszkodliwiając je. Śledziona stanowi również obszerny magazyn krwi, w razie potrzeby jest w stanie kilkukrotnie zwiększyć swoją objętość.

W razie jej usunięcia jej funkcje przejmują inne narządy, ale człowiek pozbawiony śledziony ma niższą odporność.

Podstawą badanie krwi

Każdą diagnostykę warto zacząć od zbadania morfologii krwi. To badanie, które podpowie, w jakim kierunku należy skierować dalsze działania. Z niego dowiemy się czy pacjent ma infekcję wirusową, czy zakażenie bakteryjne.

– Często nie pamiętamy, że infekcję mogą wywoływać nieoczywiste problemy, jak np. zapalenie wsierdzia, które wcale nie musi przebiegać gwałtownie albo choćby infekcje zębopochodne, które wysiewają bakterie – zwraca uwagę prof. dr hab. Tomasz Sacha.

Zbadaj się po egzotycznej podróży

Jednak przyczyn powiększenia śledziony jest znacznie więcej, m.in.: choroby wątroby, przyczyny hematologiczne, choroby metaboliczne, nacisk na żyły w śledzionie lub wątrobie lub zakrzepica w tych żyłach. Splenomegalia może być także jednym z objawów nowotworów hematologicznych takich jak białaczka włochatokomórkowa, przewlekła białaczka szpikowa, przewlekła białaczka limfocytowa, osteomielofibroza oraz chłoniaki. I od tego co pokaże nam badanie krwi zależy, jakie dalsze badania zostaną zlecone.

– Warto podkreślić, że powiększenie śledziony może wywołać także zakażenie pasożytnicze sprzed wielu lat, np. malaria przywieziona z podróży, którą odbyliśmy dawno temu. Dlatego po powrocie z egzotycznych wojaży zawsze warto się zbadać – zwraca uwagę dr Krzysztof Tomasiewicz, kierownik kliniki Chorób Zakaźnych w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie.

Powiększona śledziona to nie kwestia urody

Jak podkreślają specjaliści, splenomegalia najczęściej jest diagnozowana przypadkowo, przy badaniu jamy brzusznej lub USG. „Dlatego warto proste badanie brzucha robić przy każdej wizycie u lekarza. Tymczasem, jak pokazuje duże brytyjskie badanie, problem nie polega na tym, że pacjenci są źle badani, lecz że zbyt często w ogóle nie są badani. A opóźnienie diagnostyczne ma duże znaczenie – zwraca uwagę prof. Giannopoulos.

To między innymi ma zmienić kampania edukacyjna poświęcona diagnostyce splenomegalii.

– Niezwykle istotna jest świadomość, że od prawidłowej decyzji lekarza POZ może zależeć dalsze postępowanie diagnostyczne, prawidłowa diagnoza oraz szybkie rozpoczęcie leczenia” – dodaje dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.

Zdaniem specjalistów najważniejsze jest wypracowanie standardów, które sprawią, że pacjenci przestaną słyszeć: „Ma pan powiększoną śledzionę, ale taka jest pana uroda”.

– Powiększenie śledziony to nieprawidłowość, objaw chorobowy i zawsze powinniśmy dążyć do wyjaśnienia jego przyczyn – podkreśla dr Krzysztof Tomasiewicz.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
Tekst powstał na podstawie na spotkania prasowego pt.,,Hematologia jutra dziś’’, które odbyło się 21 lutego 2020r.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...