Lech Wałęsa poszedł na mszę do kościoła. „Ojciec stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla innych”

Dodano:
Lech Wałęsa Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Lech Wałęsa udał się na niedzielną mszę świętą do gdańskiego kościoła. Na łamach „Super Expressu” syn zaapelował do byłego prezydenta o pozostanie w domu.

W związku z pandemią w mszach świętych w kościołach może brać udział do 5 osób. Wiele kościołów, stacji telewizyjnych oraz portali internetowych zdecydowało się na transmisję nabożeństw. Biskupi zachęcają, by korzystać z dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej i przeżywać ją za pośrednictwem transmisji – Coraz więcej parafii wprowadza transmisje na żywo. Internet staje się w obecnej sytuacji ważnym narzędziem, który łączy ludzi na modlitwie. Dzięki temu możemy być razem, nie będąc razem fizycznie” – powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Episkopatu.

Tymczasem jak podaje „Super Express”, w minioną niedzielę (tak jak w poprzednią) pojawił się na mszy w kościele św. Stanisława Kostki przy ul. Abrahama w Gdańsku. O pozostanie w domu zaapelował do byłego syn – . – Wszyscy jesteśmy podatni na koronawirusa, ale szczególnie dla ludzi starszych jest on bardzo niebezpieczny. A seniorzy, którzy mają jeszcze dodatkowe choroby jak mój ojciec, czyli cukrzycę, choroby serca, czy nadciśnienie, są szczególnie narażeni na skutki zakażenia. W dodatku mój ojciec chodząc do kościoła, stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla innych w rodzinie, m.in. małego wnuczka. A nie daj Bóg, jak przyniesie coś ojciec do domu. Dlatego musimy ograniczać chodzenie do kościoła i o to apeluję – powiedział poseł Platformy Obywatelskiej.

Źródło: SE.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...