43-latek miał 28 testów na koronawirusa. Spędził prawie 115 dni w szpitalu

Dodano:
Bergamo, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Newspix.pl / ABACA
Aż 115 dni spędził w szpitalu oraz na kwarantannie pewien 43-letni mieszkaniec Bergamo we włoskiej Lombardii. W tym czasie został poddany 28 testom na obecność koronawirusa.

Przypadek ten opisał w piątek miejscowy dziennik „L'Eco di Bergamo” wyjaśniając, że 43-letni mężczyzna wrócił do domu w miejscowości Albino po 115 dniach w szpitalu i po kwarantannie. Hospitalizowany został pod koniec marca tuż po tym, gdy na COVID-19 zmarł jego ojciec. Kolejne miesiące po wykryciu zakażenia spędził najpierw w szpitalu imienia Papieża Jana XXIII w Bergamo, a potem w następnej placówce, po czym wrócił do pierwszej kliniki, gdy jego stan zdrowia pogorszył się.

Kiedy poczuł się już lepiej i został wypisany, nie mógł jednak wrócić do domu, bo kolejne testy nadal były pozytywne. Trafił jeszcze na kwarantannę do mieszkania ojca, a z resztą rodziny spotykał się wychodząc na taras. „Kiedy 28. test wykazał, że nie jest już zakażony , wrócił do domu, a na jego powitanie w miasteczku zaczęły bić dzwony” – relacjonuje gazeta.

List do premiera

Podczas ponad czterech miesięcy hospitalizacji bohater tej historii opisał ją w liście do premiera Włoch Giuseppe Contego, który odpowiedział mu przekazując kondolencje po śmierci ojca i życzenia powrotu dla zdrowia dla niego.

Z Rzymu Sylwia Wysocka


Źródło: PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...