Dentysta powiedział jej, że to tylko ból zęba. Okazało się, że ma nowotwór
Nicole, studentka z Los Angeles, najpierw poszła do dentysty z niezidentyfikowanym bólem nie w samym zębie, a w jamie ustnej. Ten, zdziwiony, odpowiedział, że nie ma się czym martwić i odprawił ją z kwitkiem. Sześć miesięcy później ból był tak intensywny, że kobieta nie mogła zasnąć.
„Łagodny guz w ustach”
W styczniu 2018 roku Nicole ponownie poszła do lekarza, który tym razem zlecił prześwietlenie. Okazało się, że w jej górnej szczęce brakuje fragmentu kości. Od razu zlecono więc biopsję, która wykazała rzadki, ale łagodny guz w jej ustach. Kobieta musiała przejść operację, aby go usunąć, co wiązało się z koniecznością usunięcia jej czterech zębów. Niestety, i ta operacja nie zakończyła zmagań Nicole. Podczas kontroli dwa tygodnie po niej okazało się, że ma raka ślinianki.
„Straciłam niemal wszystkie zęby”
Po operacji kobieta przeszła miesięczną radioterapię, która spowodowała kolejne skutki uboczne – szczękościsk, na skutek którego ledwo mogła mówić i musiała przejść fizjoterapię szczęki i terapię mowy. Guz wrócił ponownie w grudniu 2019 roku. Wykazano, że kość jej szczęki umiera. Przeszła więc kolejną operację, w czasie której wycięto jej następnych siedem zębów.
Po operacji zęby Nicole zaczęły się przesuwać i konieczny był następny zabieg, podczas którego usunięto jej resztę podniebienia miękkiego, większość podniebienia twardego oraz kolejnych siedem zębów. Następnie znów poddano ją radioterapii. W tym czasie Nicole przeżywała również niepowodzenia w życiu osobistym – jej mąż zostawił ją po 10 latach małżeństwa.
W sierpniu 2019 roku kobieta usłyszała, że w jej ciele nie ma już ani jednej komórki nowotworowej.
„Choroba zmieniła moje podejście do życia”
Nicole nadal cierpi z powodu bólu i szczękościsku, choć nie są one już tak dokuczliwe. Kobieta może otworzyć usta tylko na 9 milimetrów, co utrudnia jej jedzenie i mówienie. Używa specjalnych szpatułek do otwierania twarzy cztery-pięć razy dziennie, a dwa razy w tygodniu chodzi na terapię logopedyczną. Ma również cały zestaw przyrządów do dbania o higienę jamy ustnej.
Po trudnym rozwodzie Nicole poznała nową miłość – Erica, który wspierał ją, gdy przechodziła operację. Dzisiaj nadal są w szczęśliwym związku. Kobieta podkreśla, że w czasie choroby dobrze jest sobie pozwolić na uczucia, które naprawdę człowiekiem targają – złość, smutek, nie ma sensu kryć ich w sobie i udawać, że wszystko jest dobrze. „Choroba zmieniła wszystko w moim stylu życia i sposobie, w jaki patrzę na świat” – dodaje kobieta.