Znana dziennikarka zachorowała na COVID-19. „Uczucie, jakby wbijano mi igły w płuca, nerki, serce”

Dodano:
Iza Koprowiak Źródło: Instagram / izakoprowiak
Iza Koprowiak otrzymała pozytywny test na koronawirusa. Dziennikarka „Przeglądu Sportowego” opisała za pośrednictwem Facebooka, jak przebiega u niej choroba. Jak się okazuje, mimo młodego wieku, przechodzi COVID-19 bardzo poważnie.

Iza Koprowiak jest dziennikarką „Przeglądu Sportowego” i autorką cyklu „Chwila z.”.., w którym rozmawia z piłkarzami nie tylko o sporcie, ale też sprawach pozaboiskowych. W ostatnim wpisie na Facebooku przyznała, że zachorowała na COVID-19 i walczy z chorobą już od 13 dni. Dziennikarka przyznała, że wcześniej myślała, iż nawet w przypadku zakażenia , przejdzie chorobę łatwo i prawie bezobjawowo, bo jest młodą i silną osobą. „A tu niespodzianka – po raz pierwszy w życiu płakałam z przerażenia, kiedy nie mogłam złapać oddechu, kiedy naprawdę nie wiedziałam, co mnie czeka” – napisała.

Początkowo u Koprowiak pojawił się silny ból pleców, który przerodził się w ból również innych części ciała. Do tego doszło osłabienie oraz podwyższona temperatura – 37,5 stopnia. Kolejne godziny, kolejne objawy. Ból głowy jakby ktoś włożył ją w imadło i miażdżył coraz mocniej i ból w klatce piersiowej – ten był najdziwniejszy, tego wcześniej nie znałam. To uczucie, jakby wbijano mi w płuca, nerki, serce (cholera wie, w co dokładnie) igły, coraz mocniej, coraz głębiej. Wtedy pomyślałam, że trzeba dzwonić do lekarza, bo to nie jest zwykłe przeziębienie, zwykła grypa. Takich objawów nigdy wcześniej nie miałam – opisała. W kolejnych dniach dziennikarka straciła także smak oraz węch.

„Każdy oddech był świadomym wysiłkiem”

„Po kilku dniach byłam totalnie przerażona, bo każdy oddech był świadomym wysiłkiem, miałam wrażenie, że zaraz i na ten wysiłek zabraknie mi sił. Trudno w takiej sytuacji nie panikować, szczególnie, gdy każde wstanie z łóżka wiąże się z zawrotami głowy, a kończy na totalnej zadyszce i piłującym bólu między żebrami” – dodała.

Iza Koprowiak podkreśliła, że „opisała swój przebieg choroby nie po to, aby się nad sobą użalać, ale nie lekceważyć choroby i stosować się do zaleceń”. „Młodość COVID-u nie powstrzyma. Ta choroba odbiera całkowicie siły, przeraża, przydusza, przygniata do łóżka. I choć to już trzynasty dzień, wciąż nie mam siły, by normalnie wstać, coś obejrzeć, poczytać, pogadać” – podsumowała.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...