Izrael: Nowa ustawa pozwoli na publikację danych osób, które nie przyjęły szczepionki na COVID

Dodano:
Czy dane mieszkańców Izraela wciąż będą bezpieczne? Źródło: Shutterstock
Izraelski parlament przyjął ustawę, która pozwoli na udostępnianie danych osób, które zdecydowały się nie szczepić przeciwko koronawirusowi. Dane mają być przekazywane władzom lokalnym i krajowym przez najbliższe trzy miesiące. Zdaniem zwolenników ustawy ma to być skuteczny sposób zachęcania do szczepień, ale wielu obywateli uważa to za rażące naruszenie prywatności.

Zgodnie z prawem izraelskie ministerstwo zdrowia może udostępnić imię i nazwisko, krajowy numer identyfikacyjny, numer telefonu i adres każdego obywatela, który jest uprawniony do szczepienia, ale jeszcze go nie otrzymał. W myśl ustawy w posiadanie danych mogą wejść samorządy, ministerstwo edukacji i ministerstwo opieki społecznej, jeśli którykolwiek z tych organów zażąda takich informacji.

Politycy opozycji oraz organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka potępiły tę ustawę.

Grząski grunt

– Ujawnianie takich informacji to grząski grunt, a ponadto zagraża prywatności ludzi – powiedziała Tamar Zandberg z partii Meretz.

Hadas Ziv z organizacji Lekarze na rzecz Praw Człowieka oskarżył Kneset o „uchwalenie drakońskiej ustawy, która łamie etykę lekarską i prawa pacjenta”.

Przeciwnicy ustawy twierdzą, że istnieje wiele innych sposobów zachęcania ludzi do szczepienia bez naruszania prawa do prywatności.

Izraelski resort zdrowia wydaje obywatelom, którzy zostali zaszczepieni lub wyzdrowieli z COVID-19, tak zwane „zielone paszporty”. Tylko ci Izraelczycy, którzy mają taki dokument, mają prawo wstępu do hoteli, siłowni, basenów, teatrów i sal koncertowych.

Źródło: CBS News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...