Rośnie zainteresowanie preparatami z jodem. Pacjenci zdziwieni, że jodek potasu jest na receptę
Dostępność preparatów z jodem w aptekach w Polsce sprawdził serwis Medonet. Choć w wielu aptekach nie można ich kupić, to sami farmaceuci przyznają, że nie starają się szczególnie o zaopatrzenie w jodek potasu, ponieważ w razie potrzeby preparat będą rozdysponowywać odpowiednie służby.
Jodek potasu na receptę
"W krakowskiej aptece mieszczącej się przy ul. Borsuczej dowiedzieliśmy się, że klienci częściej pytają o płyn Lugola, dopytują się też o jodek potasu w tabletkach, jednak często są zaskoczeni, że jest on dostępny jedynie na receptę. Tam również słyszymy, że zapotrzebowaniu ma sprostać gmina" – czytamy. Podobnie jest w innych aptekach, które sprawdzili dziennikarze.
Wzrosło zainteresowanie preparatami z jodem
„Rekordowe zainteresowanie pacjentów płynem Lugola odnotowaliśmy 4 marca, gdy aż 17 tys. wizyt pacjentów na GdziePoLek dotyczyło tego płynu. Wówczas zapotrzebowanie pacjentów niemal całkowicie wyczerpało zapasy tych preparatów w aptekach (dostępność spadła do kilku procent), lecz już po kilku dniach płyn zaczął wracać do aptek. Od połowy września ponownie obserwujemy skokowy wzrost zainteresowania preparatami z jodem — 12-krotnie więcej wizyt w ciągu ostatnich 3 tygodni, niż w poprzednim okresie; wczoraj — 10 tys. wizyt” — piszą cytowani przez Medonet Maciej Jakubczyk i Angelika Talar-Śpionek z serwisu GdziePoLek.
Eksperci apelują, aby nie przyjmować preparatów z jodem na własną rękę
Praktycznie od początku wojny w Ukrainie pojawiły się obawy dotyczące zagrożenia atomowego. Specjaliści podkreślają, że przyjmowanie preparatów z jodem „na wszelki wypadek” nie ma najmniejszego sensu, a preparaty z jodem mogą w takiej sytuacji tylko zaszkodzić.