Masz gorączkę? Nie lekceważ jej, to nie musi być COVID ani grypa

Wysoka gorączka najczęściej jest oznaką infekcji o podłożu wirusowym lub bakteryjnym. W czasie pandemii przywykliśmy ją łączyć z zakażeniem COVID-19, ale trzeba pamiętać, że oprócz koronawirusa wciąż można zapaść na inne choroby. W sezonie jesienno-zimowym lekarze najczęściej ostrzegają nas przed grypą, ale infekcji, które mogą doprowadzić do wysokiej gorączki, jest wiele.

Wysoka gorączka to zapalenie płuc

Poważną chorobą, która wciąż prowadzi do dużej liczby hospitalizacji i cechuje się dość wysoką śmiertelnością, jest zapalenie płuc. Co ważne, zapalenie płuc może nie zostać w porę rozpoznane, ponieważ nie zawsze objawia się dusznościami i kaszlem. Zdarzają się bezobjawowe zapalenia płuc lub postaci choroby, które objawiają się wyłącznie wysoką temperaturą ciała oraz bólami mięśniowo-stawowymi.

Jak odróżnić zapalenie płuc od grypy?

Objawem łączącym grypę, zapalenie płuc oraz COVID-19, może być gorączka. W przypadku tych chorób temperatura ciała najczęściej wzrasta dość nagle i może sięgać wysokich wartości (choć nie zawsze tak jest). Każda wysoka gorączka przekraczająca 39 stopni Celsjusza oznacza, że w organizmie toczy się stan zapalny i że układ immunologiczny walczy z chorobą.

Bardzo wysoka temperatura ciała może wskazywać raczej na grypę lub na zapalenie płuc niż na COVID-19. Jeśli pojawia się kaszel, duszność, bóle w klatce piersiowej albo przeciwnie, nie ma żadnych takich objawów, należy wykonać rozpoznanie w kierunku zapalenia płuc.

Czy zapalenie płuc jest groźne?

Dla osób z obniżoną odpornością lub dla seniorów zapalenie płuc może być chorobą zagrażającą ich życiu. Czynnikami ryzyka, na które należy zwrócić uwagę, są choroby współistniejące, cukrzyca, choroby przewlekłe serca czy płuc.

Objawów choroby nie należy lekceważyć i jak najszybciej udać się do lekarza, by potwierdzić lub wykluczyć chorobę. Zapalenie płuc może mieć podłoże wirusowe lub bakteryjne, ale najczęściej wymaga wdrożenia leczenia antybiotykami.