Lekarka z Knurowa przyjmowała pacjentów w czasie kwarantanny. Potwierdzono u niej koronawirusa

Lekarka z Knurowa przyjmowała pacjentów w czasie kwarantanny. Potwierdzono u niej koronawirusa

Szpital, zdjęcie ilustracyjne
Szpital, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / fot. dipok1
Lekarka z Knurowa, mimo kwarantanny przyjmowała pacjentów w szpitalu. Kilka dni później okazało się, że ma koronawirusa. Sprawa trafiła do prokuratury.

Jak informuje TVN24 powołując się na swoje źródła, lekarka z Knurowa 13 marca wróciła z Hiszpanii. Z tego powodu została objęta domową kwarantanną. W niedzielę to, czy kobieta przestrzega kwarantanny sprawdziła policja. Okazało się, że lekarka nie była w domu, a w gabinecie, gdzie przyjmowała pacjentów. Kilka dni później potwierdzono, że kobieta ma .

Informację o pobycie lekarki w Hiszpanii i o tym, że w weekend przyjmowała pacjentów potwierdził „Gazecie Wyborczej” rzecznik prasowy szpitala Sebastian Mołek. Przekonywał, że do zakażenia doszło dużo wcześniej niż w czasie pobytu w Hiszpanii, ponieważ czas inkubacji wirusa jest dłuższy niż kilka dni. Zaraz po powrocie lekarka miała kontaktować się z sanepidem pytając, czy może normalnie pracować. Rzecznik powiedział też, że szpital nie dostał informacji o tym, że lekarka od razu po powrocie miała przebywać w izolacji.

Przyjmowanie pacjentów w czasie kwarantanny

– W rozmowie telefonicznej policjanci ustalili, że wykonująca zawód lekarza kobieta znajduje się w gabinecie lekarskim na terenie szpitala w Knurowie, gdzie przyjmuje pacjentów –powiedział TVN24 Marek Słomski, rzecznik policji w Gliwicach. – Policjanci pouczyli kobietę, że łamie prawo i polecili natychmiastowe przerwanie pracy oraz powrót do domu celem kontynuowania kwarantanny. Rozmówczyni zastosowała się do polecenia – dodał.

Wtedy jeszcze nie było wiadomo, czy lekarka jest zakażona koronawirusem. Zakażenie potwierdzono we wtorek 17 marca. „W związku z pojawiającymi się doniesieniami medialnymi informujemy, iż Pani doktor która przyjmowała pacjentów w ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Lekarskiej posiada pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa” – czytamy w oświadczeniu szpitala. „Pani doktor została prawdopodobnie zakażona przez jednego z pacjentów w trakcie pełnienia dyżuru w ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej. Przypuszczalnie pacjent ten mógł być pierwszym pacjentem z koronawirusem na terenie szpitala. Jego dane zostały przekazane Policji oraz Sanepidowi” – dodano.

facebook

Lekarka wróciła do odbywania kwarantanny. Szpital podkreślił, że czuje się ona dobrze i nie ma żadnych objawów infekcji koronawirusem. „Po potwierdzeniu koronawirusa pacjenci i personel, którzy mieli bezpośredni kontakt z lekarką zostali zgłoszeni do Sanepidu i zostali poddani kwarantannie do 29 marca 2020r”. – podkreślił szpital w oświadczeniu.

W środę poinformowano również, że pielęgniarka która miała kontakt z Panią doktor posiada ujemny wynik testu na obecność koronawirusa. „Cieszymy się bardzo i czekamy na kolejne dobre informacje” dodano.

Gliwicka policja poinformowała, że policjanci zebrali materiały w tej sprawie i przekazali je do prokuratury – Akta z zabezpieczonymi dowodami, z uwagi na podejrzenie popełnienia przestępstwa, przesłano do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód – powiedział rzecznik policji.

Czytaj też:
Koronawirus. 12 zakażonych pracowników szpitala. „Zaczyna się robić niebezpiecznie, bo brakuje personelu”