Czy e-papierosy pomagają rzucić palenie?

Dodano:
Mężczyzna korzystający z e-papierosa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / vchalup
E-papierosy wydają się być zdrowsze od tradycyjnych papierosów. Nawet sam fakt, że wokół nas unosi się para, a nie dym, jest dla wielu osób wystarczającym argumentem, by zmienić swoje nawyki i przerzucić się na elektroniczne papierosy. Pytanie, czy naprawdę są mniej szkodliwe i czy ułatwiają rzucanie palenia?

Rzucanie palenia nie jest proste. Wie o tym każdy, kto choć raz próbował zerwać z tym szkodliwym nałogiem. Metod jest wiele – na rynku dostępne są różne produkty, zawierające w swoim składzie nikotynę, które mają ułatwić cały proces. Istnieją książki i poradniki, które wyjaśniają, czym jest uzależnienie od nikotyny i jak sobie z nim radzić. W Internecie można też znaleźć mnóstwo historii osób, które poradziły sobie z nałogiem dzięki silnej woli, medytacji czy akupunkturze. Są też tacy, którzy rzucili palenie dzięki... e-papierosom.

Popularne e-papierosy

Elektroniczne papierosy budzą sporo kontrowersji. Są na rynku zbyt krótko, żeby można było w pełni ocenić ich wpływ na zdrowie człowieka i znaleźć związek lub go wykluczyć w kwestii ryzyka wystąpienia raka płuc. Wątpliwości jednak nie brakuje. Problem jest poważny, ponieważ e-papierosy są coraz popularniejsze i to szczególnie w kręgu młodych ludzi, którym wydaje się, że palenie elektronicznych papierosów jest mniej (a nawet wcale) szkodliwe. Często też po e-papierosy sięgają ludzie, którzy bezskutecznie rzucają palenie. Wydaje im się, że w ten sposób odzwyczają się od pewnych swoich nawyków – np. zapalania papierosa, zapachu dymu i smaku papierosów. Ponadto elektroniczne papierosy mają coś, czego nie posiadają tradycyjne papierosy – wyjątkowy smak i zapach. Na rynku nie brakuje przeróżnych liquidów – możemy kupić taki o smaku truskawek, karmelu, czarnej porzeczki czy gumy balonowej. Brzmi kusząco, ale... badanie z 2016 r. powiązało diacetyl, substancję chemiczną często stosowaną w środkach aromatyzujących z poważnymi schorzeniami układu oddechowego. Nowe badanie wykazało również, że płyn do e-papierosa może zawierać więcej formaldehydu niż wcześniej szacowano. The American Thoracic Society niedawno opublikowało dane z badań nad komórkami ludzkimi, które łączą inny typowy środek smakowo-zapachowy, stosowany w liquidach cynamonowych, z uszkodzeniem płuc. Naukowcy i lekarze są zgodni, że z e-papierosów pod żadnych pozorem nie powinny korzystać dzieci i młodzież, a to właśnie dla osób z tej grupy wiekowej palenie e-papierosów wydaje się szczególnie atrakcyjne i nowoczesne.

E-papierosy a rzucanie palenia

Zwolennicy e-papierosów, którzy wcześniej palili normalne papierosy często powtarzają, że „elektroniki” pomogły im zerwać z nałogiem lub znacznie ograniczyć palenie. Taka wizja może przemawiać do wielu, uzależnionych osób. Potrzeba jednak więcej badań, aby ustalić, czy jest to rzeczywiście skuteczna strategia. Niektóre badania, w tym jedno opublikowane w The BMJ w 2017 r., wykazały, że e-papierosy mogą zwiększyć szanse palacza na rzucenie palenia. Jednak inne badania pokazały coś zupełnie innego – np. osoby, które zdecydowały się sięgnąć po elektroniczny zamiennik częściej po 6 miesiącach wracały do tradycyjnych papierosów.

Rzucenie palenia jest istotnym czynnikiem profilaktycznym, mogących uchronić przed wieloma chorobami. Nic dziwnego, że wiedząc o tym niektórzy z nas decydują się sięgać po różne metody. Jeśli jednak chodzi o stosowanie alternatywy w postaci e-papierosów, konieczne są dalsze badania. Nie ma jednak wątpliwości, że elektroniczne papierosy nie są obojętne dla ludzkiego organizmu.

Źródło: Time
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...