„Ustąp jej, bo jest młodsza!” – czy takie podejście jest słuszne? Psycholog wyjaśnia
Ewa Sękowska-Molga prowadzi na Instagramie profil Mama Psycholog Dziecięcy i w jednym ze swoich najnowszych postów poruszyła kwestię relacji między rodzeństwem i tego, w jaki sposób rozwiązywać ewentualne spory. Jak zaznacza, powiedzenie: „Ustąp młodszej siostrze/bratu” tak naprawdę przynosi ulgę tylko rodzicom, i to tylko na chwilę, gdy przez jakiś czas uzyskują upragniony spokój. Nie działa to jednak dobrze na dzieci.
Konsekwencje dla młodszego i starszego dziecka
Starsze dziecko, proszone za każdym razem o ustąpienie, przestaje rozumieć, dlaczego zawsze akurat ono ma tak postępować. To przecież żadna wina ani żadna zasługa urodzić się w pierwszej kolejności. Dlaczego więc ma ponosić z tego powodu jakiekolwiek konsekwencje i właśnie przez to ustępować?
Młodsze dziecko natomiast, jak zaznacza ekspertka:
Uczy się, że bycie młodszym to przywilej. Dzięki temu ma lepiej, a starsze rodzeństwo mu ustępuje, ulega, oddaje swoje zabawki...
Co więcej, jeśli dzieci przyzwyczają się do tych ról, być może będą się podobnie zachowywać również w innym środowisku, np. w przedszkolu czy szkole. Co więc zamiast tego robić?
Dziecko nie musi, ale może ustąpić
Ewa Sękowska-Molga zaznacza, że starsza siostra czy starszy brat może ustąpić, jednak jeśli sam czy sama tak zadecyduje, a nie wtedy, gdy jemu czy jej się to nakaże, bo jest starsze (a to żaden argument). Jak dodaje psycholożka:
Warto wykreślić ze swojego rodzicielskiego słownika komunikaty typu „jesteś starszy, więc.”..., „jesteś młodszy, więc”..., ponieważ to nie ich „wina”, że są starsi czy młodsi.
Co więcej, dobrze pozwolić dzieciom rozwiązywać spory pomiędzy sobą (oczywiście pod kontrolą rodzica) i rozmawiać z nimi, wyjaśniać sytuacje, jakie miały miejsce, podpowiadać, jak sobie z nimi radzić. pomagać nazywać swoje emocje. Mimo że cały ten proces może zająć więcej czasu niż krótkie nakazanie oddania młodszemu dziecku zabawki przez starsze.