Naukowcy stworzyli z komórek macierzystych pierwszy embrion z... bijącym sercem

Dodano:
Serce Źródło: Shutterstock
Komórki macierzyste posłużyły biotechnologom z University of Virginia do stworzenia pierwszego mysiego zarodka, który ma bijące serce, naczynia krwionośne, przewód pokarmowy i sprawny układ nerwowy. Nowe odkrycie może dokonać sporego przełomu w nauce i medycynie, także pomóc w hodowli organów na przeszczepy.

Do tej pory jeszcze nikomu na świecie nie udało się stworzyć przy wykorzystaniu komórek macierzystych modelu embrionu, który miałby tak dobrze wykształcone tkanki i narządy, a co istotne – sprawnie bijące serce. Wcześniej podobne próby nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Teraz badacze z USA pochwalili się na łamach prestiżowego „Nature Communications” wynikami badań, o jakich dotąd nikomu się nie śniło.

Z komórek macierzystych myszy stworzono sprawnie działające serce

Choć mysi zarodek nie jest jeszcze doskonały i brakuje mu m.in. przedniej części mózgu (ma jedynie cewkę nerwową, z której może się rozwinąć także rdzeń kręgowy), to zdaniem naukowców dotychczasowy przebieg prac badawczych jest na tyle pomyślny, że wkrótce uda się dokonać wyraźnego postępu.

Tak wygląda pierwszy model embrionu z bijącym sercem, który opracowano dzięki komórkom macierzystym myszy.


Komórki macierzyste pozwolą na masową hodowlę narządów do przeszczepów?

Dzięki temu, że po raz pierwszy udało się skłonić komórki macierzyste do tego, by mogło z nich powstać zdrowe, bijące serce w przyszłości będzie można najprawdopodobniej tworzyć w warunkach laboratoryjnych nowe organy, które będzie można wykorzystać do transplantacji. W ten sposób będzie można pomagać śmiertelnie chorym pacjentom, dla których bardzo trudno znaleźć odpowiedniego dawcę.

– Ten laboratoryjny, mysi model pokazuje, że potrafimy skłonić komórki macierzyste do wykonywania złożonego programu rozwojowego przebiegającego właściwymi krokami. Mając cały zestaw różnorodnych tkanek możemy mieć nadzieję, że naukowcy nauczą się hodować narządy z odpowiednim ukrwieniem i unerwieniem, w pełni kompatybilne z innymi tkankami – wyjaśnia dr Christine Thisse, jedna z autorek przełomowej publikacji.

Jej zdaniem to, czego udało się dokonać jej kolegom z Uniwersytetu Wirginii, może być uznane za pierwszy krok ku temu, by w przyszłości można było wytwarzać działające ludzkie narządy na masową skalę, co może rozwiązać globalny problem z brakiem organów do przeszczepów.



Źródło: Nature Communications
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...