- Indonezyjscy naukowcy odkryli, że wykorzystanie komórek macierzystych z pępowiny może być korzystne w przypadku osób w najcięższym stadium COVID-19.
- Nowa metoda okazała się skuteczna także w przypadku pacjentów z grup ryzyka – z cukrzycą, otyłością lub chorobami nerek.
- Badacze szacują, że zakażeni leczeni komórkami macierzystymi z pępowiny mają 4,5 razy większe szanse na przeżycie w porównaniu z grupą kontrolną.
Dzięki komórkom macierzystym z pępowiny można zmniejszyć śmiertelność najciężej chorych na COVID-19 pacjentów przebywających na OIOM-ie i korzystających z respiratora – wskazują wyniki badań opublikowanych na łamach prestiżowego czasopisma naukowego "Stem Cells Translational Medicine" przez zespół indonezyjskich naukowców pod kierunkiem prof. dr med. Ismaila Hadisoebroto Dilogo.
Komórki macierzyste mogą ograniczyć śmiertelność chorych na COVID-19
Badacze twierdzą, że opracowana przez nich metoda pomaga przeciwdziałać tzw. burzy cytokinowej, związanej z zespołem ostrej niewydolności oddechowej i jest skuteczna nawet w przypadku osób z grup ryzyka, które:
Przez pół roku (od 1 maja do 10 października 2020 r.) w 4 największych szpitalach w Dżakarcie naukowcy prowadzili niewielkie badanie kliniczne, w którym wzięło udział 40 pacjentów z ciężkim zapaleniem płuc z powodu COVID-19. Wszyscy z nich wymagali korzystania z respiratora z powodu ostrej niewydolności oddechowej.
Naukowcy podzielili ich na dwie grupy. Połowę zakwalifikowano do grupy kontrolnej, a pozostałym wstrzyknięto komórki macierzyste z pępowiny w roztworze soli fizjologicznej lub samą sól fizjologiczną. Wśród pacjentów, którzy przeszli terapię komórami macierzystymi przeżyła połowa uczestników (w grupie kontrolnej tylko 4 osoby).
Koronawirus. Nowa metoda leczenia zakażonych w najcięższym stanie
Lekarzom udało się wykazać, że osoby, które były leczone nową metodą miały 4,5 razy większe szanse na przeżycie w porównaniu z grupą kontrolną. Nie zaobserwowano też u nich żadnych działań niepożądanych.
Komórki macierzyste, które wykorzystali indonezyjscy naukowcy, już wcześniej okazały się skuteczne w przypadku: chorób płuc, astmy lub przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP). Badacze pobrali je z pępowiny (bo szanse na ich odrzucenie przez organizm są najmniejsze), ale podobne znajdują się także w szpiku kostnym lub tkance tłuszczowej.
Specjaliści podejrzewają, że dzięki komórkom macierzystym dochodzi do łagodzenia stanu zapalnego i burzy cytokinowej, czyli nadmiernej odpowiedzi systemu immunologicznego na obecność koronawirusa w organizmie.
Choć na razie badanie przyniosło pozytywne rezultaty na niewielkiej grupie pacjentów, to naukowcy planują nadal rozwijać nową metodę leczenia, która ich zdaniem może znaleźć powszechne zastosowanie na oddziałach intensywnej terapii w przypadku najciężej chorych na COVID-19 pacjentów, u których wykorzystanie komórek macierzystych może okazać się jedynym ratunkiem.
Czytaj też:
Co to jest "czarny grzyb" i jak go rozpoznać u ozdrowieńców z COVID-19?