O której godzinie należy ćwiczyć?

Dodano:
Trenerka fitness (zdj. ilustracyjne) Źródło: Fotolia / Artem Furman
Wiele osób uważa, że godzina jest nie istotna, ważne, żeby w ogóle ćwiczyć. Teoretycznie tak, jednak w praktyce to, o której wykonujesz trening, ma ogromny wpływ na twoje samopoczucie, zdrowie i odchudzanie. Kiedy, w ciągu dnia jest najlepsza pora na ćwiczenia i czy można trenować przed snem?

Aktywność fizyczna ma ogromne znaczenie dla zachowania dobrego zdrowia. Jednak to, jaki sport wybierzemy lub jak zaawansowane powinny być treningi, jest kwestią indywidualną. Przede wszystkim ćwiczenia powinny sprawiać nam radość, być dostosowane do naszych warunków fizycznych i celu, jaki chcemy osiągnąć.

Jedyną uniwersalną zasadą, której warto się trzymać, jest optymalna pora na ćwiczenia fizyczne. Na przestrzeni lat powstało bowiem wiele teorii. Jedne mówią, że najlepiej jest ćwiczyć rano, jeszcze przed zjedzeniem pierwszego posiłku, inne, że dobrze jest ćwiczyć po jedzeniu, by móc spalić kalorie, które właśnie zostały dostarczone.

O której godzinie należy ćwiczyć?

Najprostsza odpowiedź brzmi – wtedy, kiedy mamy najwięcej energii i wolny czas. Tylko dzięki temu aktywność fizyczna nie będzie przykrym obowiązkiem, a sposobem na relaks. W teorii najlepsze są popołudnia, ponieważ nasze mięśnie nie są wtedy tak sztywne, jak o poranku. Trening może też być idealnym sposobem na odpoczynek od pracy i krótką przerwę w wykonywaniu różnych obowiązków – zawodowych i domowych.

Niektóre badania sugerują, by ćwiczyć rano, będąc na czczo. W ten sposób można faktycznie wykorzystać rezerwy tłuszczu, które zgromadził nasz organizm. Ponadto, wczesna ekspozycja na światło słoneczne (gdy trenujemy na świeżym powietrzu) pomaga w regulowaniu dobowego rytmu organizmu. Jest on niezwykle ważny, jeżeli zależy nam na zachowaniu dobrego zdrowia. Rytm dobowy jest odpowiedzialny m.in. za spokojny sen i efektywny wypoczynek w ciągu nocy, a wyspanie przekłada się bezpośrenio na nasz apetyt i poziom energii w ciągu dnia.

Wykonywanie ćwiczeń z samego rana zwiększa szanse na regularną aktywność – nigdy nie wiadomo, co przyniesie dzień i czy znajdzie się później czas na trening. Pytanie tylko, czy mamy siłę i ochotę na taki wysiłek tuż po przebudzeniu. To bardzo indywidualna sprawa.

Czy ćwiczenie przed snem utrudnia zasypianie?

Wykonywanie intensywnych treningów tuż przed snem może utrudnić zasypianie. Dla wielu osób jest to jednak jedyna pora, w której mogą sobie pozwolić na trening. Dobrym rowiązaniem będzie więc np. joga.

Planując wieczorne ćwiczenia, należy spożyć lekką kolację, która nie obciąży układu trawiennego i nie spowoduje uczucia senności. Najlepiej więc wstrzymać się z ćwiczeniami przez dwie godziny od ostatniego posiłku. Należy również zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu, szczególnie, jeśli w ciągu dnia piliśmy niewiele płynów.

Chociaż seks uznawany jest za pewną formę aktywności fizycznej, on dla odmiany ułatwia zasypianie. Pomaga też spalić kalorie, więc dla wielu osób może okazać się idealną opcją.

Niezależnie od wybranej pory, ćwiczenia fizyczne poprawiają humor, ponieważ sprzyjają uwalnianiu endorfin – hormonów szczęścia.

Źródło: Daily Health Post/Business Insider/Women's Health Mag
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...