Ten jeden błąd podczas kąpieli niszczy skórę. Też go popełniasz?
To uczucie świeżości po wyjściu z prysznica nigdy nie przestaje być przyjemne: stajesz się pobudzony, a wokół ciebie unosi się zapach ulubionego płynu. Możesz spędzić czas sam na sam ze swoimi ulubionymi produktami do pielęgnacji ciała. Czasem jednak możesz spojrzeć na siebie i zdać sobie sprawę, że na twoim ciele pozostały jakieś mydliny, co przywodzi jedno pytanie: czy pozostawianie mydła na skórze jest złe? Według kalifornijskiej dermatolog Shirley Chi odpowiedź brzmi: tak.
Mydło może być wrogiem?
Zanim dojdziemy do tego, dlaczego pozostawianie resztek mydła na skórze nie jest dobre, przedstawimy ci krótką ściągawkę na temat działania mydła. Gdy twoja skóra ulega zabrudzeniom w ciągu dnia, wytwarza na swojej powierzchni oleje, które powodują, że czujesz się brudny. A jak wiesz z lekcji chemii w liceum, olej i woda nie mieszają się – więc sposób na oczyszczenie ciała byłby tu czymś innym, niż obmyciem wodą. W tym miejscu pojawia się twój niezawodny środek do mycia ciała: mydło rozbija oleje na małe cząsteczki, które woda może zmyć, abyś był czysty. Odnosi się to również do zarazków i bakterii, o których wszyscy dowiedzieliśmy się w trakcie pandemii. Mydło jest ogólnie dość potężnym środkiem.
Kiedy jednak zostawiasz na ciele mydło po kąpieli, jak mówi dr Chi proces przechodzenia od brudnego do czystego ciała w zasadzie zatrzymuje się pośrodku.
– Mydło jest substancją alkaliczną, która rozbija tłuszcz i może niszczyć naturalną barierę skóry, jeśli jest pozostawione na niej zbyt długo – mówi. Dla porównania, twoja skóra ma odczyn lekko kwaśny, co oznacza, że ta długotrwała ekspozycja na przeciwne pH może mieć negatywny wpływ. – Pozostawianie mydła na skórze może powodować wysuszanie skóry i wywoływać stany takie jak egzema. Zasadniczo, jeśli nie spłukujesz mydła, wyrządza ono więcej szkody niż pożytku twojej skórze. Z czasem możesz nawet doznać kontaktowego zapalenia skóry. Jest to czerwona, swędząca wysypka spowodowana przez typowe środki drażniące, takie jak perfumy, środki dezynfekujące, a nawet mydło.
Dr Chi mówi, że okazuje się to szczególnie prawdziwe, gdy zostawiasz warstwę mydła na bardziej wrażliwych obszarach ciała, takich jak pachy, okolice intymne i pośladki oraz szyja.
– Mydło pozostawione w miejscach, które są podatne na wysychanie, takich jak ramiona, plecy i nogi, może powodować silną suchość, swędzenie i zaczerwienienie – mówi. – Jeśli później nie spłukujesz okolic intymnych, możesz nawet doświadczyć pieczenia i podrażnienia, ponieważ to miejsce jest okryte błoną śluzową.
Co zatem robić?
Istnieje bardzo proste rozwiązanie, które polega na spędzeniu trochę więcej czasu pod strumieniem prysznica i zmywaniu całego mydła. Co do ostatniej kropelki.
– Większość dermatologów przede wszystkim ostrzega przed użyciem zbyt dużej ilości mydła, ponieważ może to pogorszyć suchość i stan egzemy u osób podatnych na takie schorzenia – mówi dr Chi. – Więc jeśli używasz dużo mydła, nie zapomnij spłukać go po spienieniu.
Alternatywnie, jeśli po prostu zawsze masz problem z trudno dostępnymi miejscami na ciele, dr Chi mówi, że możesz przestawić się na płyn do mycia ciała bez substancji typowych dla zwykłych mydeł – SLS czy SLES - co nie będzie aż tak problematyczne, nawet jeśli jakaś resztka pozostanie na twojej skórze.