Flora bakteryjna jamy ustnej? Większość Polaków nie zna tego pojęcia
Jesteśmy coraz bardziej świadomi wpływu stanu jamy ustnej na różne obszary naszego zdrowia, ale jak pokazuje Badanie świadomości na temat mikrobiomu jamy ustnej, większość z nas nie dba o własną florę bakteryjną i posiada znikomą wiedzę nt. probiotyków. Zaledwie 20 proc. respondentów wskazało, że dba o florę bakteryjną inną niż w jelitach. Eksperci wskazują na potrzebę szerszej edukacji.
Bakterie żyjące w jamie ustnej
Bakterie pełnią istotne funkcje w przyrodzie i gospodarce człowieka, odgrywają zasadniczą rolę w procesach obiegu materii. W naszej jamie ustnej znajduje się nawet 700 gatunków mikroorganizmów. Niektóre z nich żyją z nami w symbiozie i mają zasadniczy wpływ na zdrowe funkcjonowanie organizmu. Jednak zakłócenie tej równowagi (dysbioza), wynikające z nieodpowiedniej higieny jamy ustnej, spadku odporności, antybiotykoterapii lub czynników genetycznych, prowadzi do rozwoju miejscowych infekcji (zapalenia przyzębia itp.).
W konsekwencji nieleczone infekcje w obrębie jamy ustnej mogą być przyczyną poważniejszych schorzeń, takich jak na przykład: choroby sercowo-naczyniowe, cukrzyca typu II, choroby neurodegeneracyjne czy porody przedwczesne, a nawet wywoływać niektóre nowotwory.
Badanie: czy Polacy dbają o florę bakteryjną jamy ustnej?
NutroPharma zleciła przygotowanie badania, w którym sprawdziła, m.in. jaki stosunek do higieny jamy ustnej mają Polacy. Wyniki badania wskazują na dużą społeczną świadomość dotyczącą wpływu stanu jamy ustnej na kondycję całego organizmu. Niestety nie zawsze ta świadomość przekłada się na podejmowanie odpowiednich działań profilaktycznych.
Wśród aktywności podejmowanych najczęściej w zakresie codziennej higieny jamy ustnej jest mycie zębów. Ponad 55 proc. badanych deklaruje, że szczotkuje je dwa razy dziennie, raz dziennie to wskazanie 25,4 proc. ankietowanych. Poza szczotkowaniem respondenci sięgają również po inne preparaty oraz dodatkowe rozwiązania służące do pielęgnacji jamy ustnej: płyny do płukania 70,6 proc. czy nici dentystyczne 42 proc. Jednocześnie, aż 19,6% badanych nie stosuje dodatkowych środków i zabiegów w celu zapewnienia odpowiedniej higieny jamy ustnej.
Wiedza o probiotykach jest nadal niska
Zauważalna jest też rosnąca świadomość stosowania suplementów diety w dbaniu o jamę ustną – stosuje je 12 proc. ankietowanych. Jednak wiedza o probiotykach, w kontekście zdrowia jamy ustnej i potrzebie ich regularnego przyjmowania, jest wciąż niska. W świadomości społecznej są one często kojarzone wyłącznie z osłoną jelit przy antybiotykoterapii.
Na zadane w badaniu pytanie: Czy dbasz o florę bakteryjną, inną niż ta w jelitach? – zaledwie 20,8 proc. odpowiedziało „tak”. Tymczasem eksperci biją na alarm.„Nieleczone choroby jamy ustnej odbijają się na ogólnym zdrowiu człowieka. Liczne zaniedbania powodują przyrost osadu bakteryjnego, kamienia i powstawanie pogłębionych kieszonek dziąsłowych. A to właśnie tutaj tworzy się skupisko niebezpiecznych bakterii. Wykazano związek między nieleczonymi stanami zapalnymi o podłożu bakteryjnym a zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób metabolicznych, kardiologicznych, płuc, nerek, cukrzycy, zapalenia stawów, wielu chorób o podłożu autoimmunologicznym, choroby Alzheimera czy nawet porodów przedwczesnych” – wyjaśnia dr n. med. Marcin Aluchna.
Ważnym aspektem badania była świadomość znaczenia higieny jamy ustnej w ciąży. Dla przykładu – poważna infekcja dziąseł, jeśli nie zostanie wyleczona, może prowadzić do powikłań ciążowych czy porodu przedwczesnego. W tym przypadku wyniki badania są bardzo budujące. 84,3 proc. kobiet oraz blisko 75 proc. mężczyzn jest świadomych wpływu stanu jamy ustnej na przebieg ciąży.
„Dobrze kontrolowane i leczone przez lekarza dentystę, ciążowe zapalenie dziąseł jest łagodnym, odwracalnym stanem, który zazwyczaj nie stanowi zagrożenia dla zdrowia matki oraz jej dziecka, lecz zapalenie głębiej położonych tkanek przyzębia może stanowić ogromny problem położniczy. Niezwykle zatem istotne dla prawidłowego przebiegu ciąży i rozwoju płodu jest utrzymanie odpowiedniego stanu jamy ustnej u ciężarnej kobiet” – zwraca uwagę ginekolog, profesor Marzena Dębska.
Bardzo optymistycznym prognostykiem na przyszłość są wyniki badania wskazujące na kryteria, jakimi kierujemy się przy wyborze probiotyku. Na pierwszym miejscu pojawiło się bezpieczeństwo (niemal 67 proc). Ponad połowa ankietowanych wybiera probiotyki, które zawierają naturalne składniki (56,7 proc). 45,6 proc. kieruje się rekomendacjami lekarza. Warto dodać, iż cena nie stanowi dla konsumenta decydującego czynnika, jednak większość ankietowanych, zanim zdecyduje się na zakup konkretnego produktu skrupulatnie sprawdza jego skład.