Biopsja rozsiewa raka [MIT]
Nie ma żadnych naukowych dowodów, które potwierdzałyby, że biopsja gruboigłowa guza piersi rozsiewa raka. Przeciwnie – odkąd pojawiła się w diagnostyce, wyniki leczenia raka piersi zdecydowanie się poprawiły. W chwili obecnej wszystkie towarzystwa naukowe rekomendują tę metodę jako podstawową w wykryciu nowotworu. Natomiast nie zaleca się wykonywanie biopsji cienkoigłowej czy chirurgicznej, która powinna być wykonywana tylko i wyłącznie, gdy biopsja gruboigłowa nie jest możliwa do wykonania.
Po wykryciu choroby trzeba działać szybko [FAKT]
Rak piersi to choroba, w której czas ma ogromne znaczenie. Nowotwór może szybko się rozwijać i dawać przerzuty, więc działania należy podjąć jak najszybciej. Nie oznacza to, że kobieta już następnego dnia zostanie poddana leczeniu – dla lekarza onkologa najważniejsze jest zebranie wszystkich możliwych danych na temat danego nowotworu (m.in. podtypu, stopnia złośliwości, stanu receptorów). Badania mogą potrwać nawet kilka tygodni, ale ten czas jest niezbędny do zebrania wszystkich ważnych informacji, na podstawie których zostanie dobrana najlepsza strategia leczenia przeciwnowotworowego i wspomagającego. Przy czym ważne, aby taką diagnostykę nie tylko zacząć szybko, ale w odpowiednim ośrodku – najlepiej w ośrodku, w którym istnieje tzw. Breast Unit, w Centrach Onkologii lub innych ośrodkach, które gwarantują kompleksową opiekę na każdym etapie choroby od rozpoznania przez leczenie przeciwnowotworowej, paliatywne, wsparcie psychologa i rehabilitację. Jeśli kobieta część badań diagnostycznych wykona gdzie indziej, możliwe, że ośrodek, do którego trafi ostatecznie na leczenie będzie chciał powtórzyć część a nawet wszystkie badania, co może wydłużyć czas do rozpoczęcia leczenia. Z doświadczenia onkologów wynika, że problemem nie jest diagnostyka trwająca czasami kilka tygodni, ale zwłoka w zgłoszeniu się do lekarza od stwierdzeniu pierwszych podejrzeń choroby. Chore odwlekają zgłoszenie się do lekarza czasem nawet kilka lat! Wiele osób zaniedbuje również uczestnictwo w bezpłatnym Populacyjnym Programie Wykrywania Raka Piersi, który w Polsce od 2006 roku prowadzony jest dla kobiet od 50 do 69 roku życia. Tymczasem tzw. profilaktyczna mammografia pozwala wykryć raka piersi na wczesnym etapie rozwoju, gdy nie daje on żadnych objawów poza zmianami w badaniu mammograficznym.
Zmiana organizacji opieki nad chorymi z rakiem piersi tzw. Breast Units (Centrum Leczenia Chorób Piersi) przyczynia się do poprawy wyników leczenia [FAKT]
Breast Units to nowoczesne ośrodki, które oferują możliwość kompleksowego leczenia raka piersi. Skupiają w jednym miejscu doświadczonych specjalistów z zakresu chirurgii onkologicznej, onkologii klinicznej, radioterapii, patomorfologii, diagnostyki oraz posiadają odpowiednie zaplecze rehabilitacyjne, a także oferują wsparcie psychologa. Decyzje dotyczące leczenia są tu podejmowane zespołowo przez grupę lekarzy podczas tzw. konsylium, w którym często może uczestniczyć nie tylko chora, ale także jej bliscy. Te ośrodki osiągają najlepsze wyniki leczenia raka piersi.
W Polsce dostęp do nowoczesnych terapii raka piersi jest ograniczony w porównaniu do innych krajów europejskich, choć postęp jest już widoczny [FAKT]
Do niedawna Polska była w gorszej sytuacji niż inne europejskie kraje ze względu na brak dostępności do nowoczesnych terapii dla pacjentek z rakiem piersi. Pod koniec roku w programach lekowych znalazły się nowoczesne terapie, dla pacjentek z wczesnym i zaawansowanym rakiem piersi, z czego cieszą się zarówno pacjentki, jak i lekarze, którzy mają nadzieję na poprawę wyników leczenia.
Edukacja chorych z rakiem piersi jest ważna już od momentu diagnozy [FAKT]
Wiele kobiet po usłyszeniu diagnozy rak piersi zaczyna szukać informacji na własną rękę. Oczywiście, to nie jest złe, ale spośród wielu portali internetowych, grup wsparcia i forów ciężko jest zweryfikować, które informacje są prawdziwe i rzetelne. Pod wpływem różnych treści kobiety zaczynają się bać poszczególnych etapów leczenia i tego, co mogą przynieść.
Szczególnie niebezpieczne jest poddanie się niektórym metodom leczenia niekonwencjonalnego, często zachwalanego i reklamowanego w mediach społecznościowych jako bezpieczne i efektywne alternatywy. Większość z metod niekonwencjonalnych/alternatywnych jest bowiem nieskuteczna lub szkodliwa i zazwyczaj zmniejsza szanse na wyleczenie.
Dlatego dobrze, że organizacje pacjentów tworzą programy i kampanie edukacyjne skierowane do kobiet, które zmagają się z diagnozą. Przykładem takiej kampanii jest „Wylecz raka piersi HER2+”, która skierowana jest do kobiet z tym agresywnym podtypem nowotworu, który często wymaga leczenia skojarzonego i terapii neoadjuwantowej (przedoperacyjnej). Tworzą ją trzy wiodące organizacje pacjentów onkologicznych: Federacja Stowarzyszeń Amazonki, Fundacja Onkocafe oraz Polskie Amazonki Ruch Społeczny. Treści umieszczane na stronie internetowej (www.wyleczrakapiersi.pl) lub profilu na facebooku (Wylecz raka piersi HER2+) są konsultowane z ekspertami w dziedzinie onkologii i dotyczą nie tylko samej choroby, ale również diagnostyki oraz komunikacji i wsparcia. Takie działania są potrzebne – lekarz niestety ma ograniczony czas dla każdej pacjentki i może nie być w stanie przekazać jej wszystkiego. Tymczasem ta edukacja, już od momentu diagnozy, ma kluczowe znaczenie. Pozwala kobiecie przygotować się do leczenia i tego, co ono przyniesie, a także być aktywnym uczestnikiem w podejmowaniu decyzji terapeutycznych.
Konsultacja merytoryczna – dr Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie Państwowy Instytut Badawczy oraz prof. dr hab. n. med. Rafał Matkowski, Kierownika Pododdziału Chirurgii Piersi DCO we Wrocławiu, Kierownika Katedry Onkologii i Zakładu Chirurgii Onkologicznej UM we Wrocławiu.Więcej informacji o raku piersi i wsparciu w chorobie znajdziesz na stronie kampanii „Wylecz raka piersi HER2+” – www.wyleczrakapiersi.pl oraz profilu na facebooku „Wylecz raka piersi HER2+”.
Czytaj też:
Ta dieta poprawia odporność i zdrowie jelit u osób starszych