Wariant Omikron błyskawicznie rozprzestrzenia się na świecie, a naukowcy dyskutują nie tylko na temat jego zjadliwości oraz objawów, ale również pochodzenia. Czy Omikron przeniósł się na ludzi od myszy? Taką intrygującą informację przedstawili naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie.
Wariant Omikron pochodzi od myszy
Z badań chińskich naukowców wynika, że mysz musiała zostać zakażona Covid-19 przez tzw. odwrotny transfer zwierzęcy. To oznacza, że koronawirus przeniósł się na gryzonia, rozwinęły się w nim mutacje, a następnie ponownie został nim zarażony człowiek.
Teoria ta jest mocno kontrowersyjna, ponieważ choć wyjaśnia, dlaczego Omikron różni się od Delty i innych wariantów Covid-19, to w rzeczywistości nie powinien przenosić się na gryzonie. Naukowcy jednak dowodzą, że wirus nie potrzebował ludzkiego nośnika i mógł bezpośrednio zaatakować gryzonie.
Mutacje wirusa Omikron
Wariant Omikron odróżnia się od innych wariantów SARS-CoV-2 ponad 50 mutacjami. Dotyczą one nie tylko samego patogenu i powodowanych przez niego objawów u ludzi, ale także zaraźliwości. Mutacje, jakie nosi w sobie wirus, są niebezpieczne, ponieważ dzięki nim Omikron nie tylko może szybciej się rozprzestrzeniać, ale też być odporny na szczepionki.
Na razie wciąż niewiele wiadomo o Omikronie. Wypiera on wariant Delta i błyskawicznie rozprzestrzenia się na świecie. Dobra wiadomość jest taka, że u osób zaszczepionych Omikron może spowodować objawy podobne do przeziębienia: katar, kaszel, ból głowy, ale też utratę węchu i smaku. U osób niezaszczepionych ten wariant koronawirusa może być tak samo niebezpieczny jak poprzednie i przyczynić się do rozwoju zapalenia płuc czy niewydolności oddechowej.
Wariant Omikron po raz pierwszy wykryto w listopadzie 2021 roku w Afryce. W ciągu miesiąca rozprzestrzenił się do wszystkich krajów świata.
Czytaj też:
Objawy Omikronu u zaszczepionych i niezaszczepionych. Jak przebiega zakażenie Omikronem?