Natto – japoński specyfik, który blokuje... koronawirusa. Przełomowe odkrycie?
Na łamach „Biochemical and Biophysical Research Communications” zespół badaczy z Japonii opublikował zaskakujące wyniki badań na temat natto – tradycyjnej potrawy z fermentowanej soi (która jest równie popularna co tofu i często dodawana jest do zupy miso).
Natto może chronić przed COVID-19? Zaskakujące wyniki badań laboratoryjnych
Okazuje się, że zawarte w niej bakterie Bacillus natto, które są w stanie rozkładać białka, można zastosować także w przypadku... białek kolca koronawirusa. Testy laboratoryjne wykazały, że w odpowiedniej temperaturze enzymy pochodzące z natto mogą blokować możliwość zakażenia się COVID-19 (po podgrzaniu nie było już tego efektu).
Choć badacze przyznają, że niezwykle rzadko udaje się potwierdzić przeciwwirusowe właściwości żywności, to jednak zaznaczają, że ochronne działanie przeciwko COVID-19 w przypadku natto powierdzono jedynie w warunkach laboratoryjnych – dotąd pozostaje niejasne, czy samo jedzenie fermentowanej soi może także blokować możliwość zakażenia się koronawirusem.
Nie ma jednak wątpliwości, że natto jest niezwykle cennym składnikiem diety i warto włączyć go do swojego jadłospisu.
Jakie walory zdrowotne ma natto?
- Zawarty w natto enzym o nazwie nattokinaza jest w stanie rozrzedzać krew i zapobiegać zakrzepom (przez co często potrawę tę porównuje się do naturalnego odpowiednika aspiryny).
- Ze względu na właściwości probiotyczne ma znakomity wpływ na mikroflorę jelitową, chroni przed zaparciami i poprawia tempo metabolizmu. Ułatwia też walkę z nadwagą i otyłością.
- Jest doskonałym źródłem białka i błonnika. Zawiera sporo wit. K2, wit. z grupy B, wit. E, a także żelazo, fosfor, wapń, sód, potas i cholinę.
- Ma dobry wpływ na układ nerwowy i poprawę gęstości kości, pomaga łagodzić bolesne skurcze mięśni.
- Chroni przed nadciśnieniem.
- Obniża poziom cholesterolu.
- Redukuje poziom cukru we krwi.
- Ze względu na sporą zawartość roślinnych fitoestrogenów polecany jest kobietom przechodzącym menopauzę (pomaga też przy problemach z endometriozą) – nie jest jednak polecane kobietom w ciąży i w trakcje laktacji, a także osobom nadwrażliwym lub uczulonym na soję.
- Uważa się, że fermentowane natto jest lepiej przyswajalne niż zwykła soja.
Japończycy często spożywają natto na śniadanie jako dodatek do ryżu lub ryby, a także jako składnik dokładany do zupy miso. Według oryginalnej receptury spożywanie natto wymaga użycia specjalnego sprzętu do fermentacji oraz kilku suszonych źdźbeł ryżu, w których mogą egzystować niektóre gatunki grzybów. Wielu odstrasza niestety specyficzny zapach tej potrawy i dosyć wyjątkowa, lepka konsystencja.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.