Czarnuszka może pomóc chorym na COVID-19. Nowe odkrycie Australijczyków
Czarnuszka od zarania dziejów była uznawana za uniwersalny lek na wiele chorób, który działa przeciwbólowo, łagodzi kaszel, katar sienny i napady astmy, a także reumatoidalne zapalenie stawów, wrzody żołądka (zwalcza bakterię Helicobacter pylori), egzemę i wypryski skórne (w tym trądzik), pomaga przy zatruciach i biegunkach, obniża poziom glukozy we krwi, a nawet radzi sobie z wyjątkowo trudnym do zwalczenia gronkowcem złocistym (MRSA) – co udowodniono naukowo.
W warunkach laboratoryjnych (bez badań z udziałem ludzi) potwierdzono również właściwości antynowotworowe tej rośliny (w przypadku komórek białaczki mieloblastycznej HL60, raka piersi MCF-7, raka szyjki macicy, gruczolakoraka krtani, raka okrężnicy i kostniakomięsaka). Okazuje się, że to nie koniec wyjątkowych właściwości czarnuszki.
Czarnuszką w koronawirusa? Naukowcy z Australii odkryli nowe zalety tej rośliny
Na łamach „Clinical and Experimental Pharmacology and Physiology” zespół australijskich naukowców pod kierunkiem prof. Kaneez Fatima Shad z University of Technology w Sydney wykazał, że składnik aktywny tej rośliny, czyli tymochinon (który w największym stopniu zawiera olej z czarnuszki), może przywierać do białka kolca wirusa SARS-CoV-2, co zapobiega dalszej infekcji w obrębie płuc. Dzięki silnym właściwościom przeciwzapalnym może na dodatek hamować tzw. burzę cytokinową, do której dochodzi u najciężej chorych na COVID-19.
„Nigella sativa i tymochinon są obiecującymi środkami terapeutycznymi zwalczającymi współczesne choroby zapalne i zakaźne, w tym COVID-19” – przekonują australijscy naukowcy na łamach „Clinical and Experimental Pharmacology and Physiology”.
Obecnie naukowcy planują wykorzystać nanotechnologię do stworzenia skutecznego leku doustnego opartemu na tymochinonie z czarnuszki (Nigella sativa), który w przyszłości mógłby zostać wykorzystywany do wspomagania leczenia chorych na COVID-19.
Samo spożywanie nasion lub oleju z czarnuszki może mieć jedynie działanie profilaktyczne, a choć prawie w ogóle nie ma przeciwwskazań do stosowania tej rośliny, to odradza się jej używanie kobietom w ciąży, matkom karmiącym oraz osobom z niedociśnieniem – głównie ze względu na to, że czarnuszka może znacząco obniżać ciśnienie krwi.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.