W kierunku sztucznej trzustki – przełomowa technologia leczenia cukrzycy, dostępna dla polskich pacjentów.
To prawda! Powyższa teza, wypowiedziana kilkadziesiąt lat temu przez amerykańskiego lekarza diabetologa, pioniera leczenia cukrzycy, stała się dewizą współczesnych systemów ciągłego monitorowania glukozy (ang. Continuous Glucose Monitoring - CGM). Dzięki systemom CGM na naszych oczach dokonuje się ogromny przełom w leczeniu cukrzycy. W Polsce dostępne jest już pierwsze na świecie miniaturowe urządzenie (System MiniMed™ 780G firmy Medtronic), które praktycznie samodzielnie i automatycznie reguluje stężenie glukozy u osób z cukrzycą, zastępując w tym zakresie uszkodzoną przez chorobę trzustkę. Ale po kolei, wróćmy do początku problemu…
Cukrzyca a glikemia. Przyczyną całego zamieszania, pojawiającego się w życiu osób z cukrzycą typu 1, jest dysfunkcja trzustki, która przestaje produkować insulinę - kluczowy hormon regulujący glikemię. U osób z cukrzycą, wiedza na temat aktualnego poziomu glukozy, który nigdy nie jest taki sam i ciągle się zmienia, ma ogromne znaczenie. Obecnie, dzięki nowoczesnym systemom ciągłego monitorowania, osoby z cukrzycą więcej wiedzą na temat swojej glikemii w czasie rzeczywistym i mniej zgadują, w efekcie mniej narażeni są na ostre powikłania, takie jak hipo- czy hiperglikemia i mogą skuteczniej się leczyć. Dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii mogą też żyć dłużej bez przewlekłych powikłań, bezpieczniej i spokojniej.
Przerwana zamknięta pętla i hipoglikemia. Zdrowa trzustka, reguluje poziom glikemii w organizmie w mechanizmie tzw. zamkniętej pętli. W dużym uproszczeniu: gdy glikemia wzrasta, trzustka wydziela więcej insuliny, która obniża poziom glukozy. Gdy poziom ten wraca do prawidłowego, trzustka, na zasadzie sprzężenia zwrotnego, zmniejsza produkcję insuliny. Czyli można powiedzieć, że trzustka monitoruje poziom glukozy we krwi i następnie „odkręca lub zakręca zawór z insuliną”, regulując glikemię według potrzeby. Zarówno zbyt wysoki poziom cukru, czyli hiperglikemia, jaki i zbyt niski, czyli hipoglikemia mogą prowadzić do groźnych powikłań. Szczególnie groźne są nieuświadomione epizody hipoglikemii, czyli pojawiające się bez świadomości osoby z cukrzycą. Są to sytuacje nagłe, które nieleczone, mogą prowadzić do stanów bezpośredniego zagrożenia życia. Właśnie o tym szczególnym rodzaju wiedzy o dynamicznych zmianach glikemii, myślał dr Elliott P. Joslin formułując swoją konstatację.
Dlaczego? Ponieważ hipoglikemia i jej nieświadomość jest najczęstszą i najpoważniejszą przeszkodą w prawidłowym leczeniu, zarówno z punktu widzenia pacjenta, lekarza i płatnika, ponieważ dotyka wszystkich osób z cukrzycą i ich rodzin. Jak poważny jest to problem, również społecznie, najlepiej świadczą dane: u każdego diabetyka występują 2 pełnoobjawowe epizody hipoglikemii na tydzień i przynajmniej 1 epizod ciężkiego niedocukrzenia na rok. Połowa ma przynajmniej 1 epizod hipoglikemii każdej nocy. 74% modyfikuje dawkę insuliny z powodu lęku przed hipoglikemią. Nieuświadomiona i nie wykryta stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. 43% diabetyków z nieświadomością prowadzi samochód pomimo hipoglikemii. Jej wystąpienie powoduje poważne skutki kliniczne - 26% ciężkich epizodów prowadzi do drgawek i śpiączki. Lęk przed hipoglikemią, również w nocy, znacząco obniża jakość życia pacjentów i ich bliskich. Codzienne zapobieganie hipoglikemii jest przyczyną utrudzenia, wypalenia i braku determinacji u wielu diabetyków. Nieuświadomione i nawracające hipoglikemie to dodatkowe, duże obciążenie dla budżetu (hospitalizacja, leczenie powikłań ostrych i przewlekłych).
Inteligentna ochrona, czyli CGM w smartfonie. Osoba z cukrzycą, która poprzez system CGM w czasie rzeczywistym, o każdej porze dnia i nocy, w sposób ciągły może sprawdzić swój poziom cukru, może również skutecznie się leczyć i reagować. A dzięki najnowszym, bez kalibracyjnym systemom ciągłego monitorowania glikemii (Medtronic, Smart CGM Guardian™ 4), może obserwować swoje „cukry” w smartfonie i być alarmowana z dużym (60 minutowym) wyprzedzeniem o zbliżającym się zagrożeniu (hipo- czy hiperglikemii). Może również zaprosić do monitorowana swoich glikemii kilku partnerów terapii. W razie potrzeby będą oni mogli otrzymywać alarmy i powiadomienia SMS oraz kontrolować na odległość glikemię dziecka czy osoby bliskiej na ekranie swoich smartfonów.
W kierunku sztucznej trzustki. W miarę upływu lat naśladowanie zdrowej trzustki (stworzenie zamkniętej pętli) w celu utrzymania prawidłowych glikemii, stało się podstawowym celem diabetologii. Samo podawanie insuliny nie stanowi już problemu - mamy insulinę, wstrzykiwacze (tzw. peny), a także programowalne pompy insulinowe… Wyzwaniem dotychczas pozostającym poza możliwościami medycyny, było stworzenie diabetologicznej sztucznej trzustki, czyli zintegrowanego systemu automatycznie podającego precyzyjną dawkę insuliny na podstawie aktualnego pomiaru stężenia glukozy. Upraszczając: celem było funkcjonalne zamknięcie pętli poprzez połączenie pompy insulinowej z systemem CGM w jednym małym urządzeniu.
Marzenia stały się faktem. I oto jest! Polska, będąca w europejskiej czołówce opieki diabetologicznej oraz dostępności nowoczesnych technologii, może pochwalić się wprowadzeniem na rynek, jako jedna z pierwszych na świecie, miniaturowego zaawansowanego systemu hybrydowej zamkniętej pętli Medtronic MiniMed™ 780G, który praktycznie samodzielnie i automatycznie reguluje stężenie glukozy u osób z cukrzycą, zastępując w tym zakresie uszkodzoną przez chorobę trzustkę.
Dostępność bez wykluczenia wiekowego. W Polsce systemy CGM oraz pompy insulinowe wraz z osprzętem są refundowane w różnym zakresie dla osób z cukrzycą do 26 roku życia. Środowiska diabetyków z dużą nadzieją przyglądają się aktualnym pracom nad tym, aby pacjenci kończący 26 rok życia mogli kontynuować dotychczasową terapię i nie byli wykluczani ze względu na kryterium wieku. Brak kontynuacji i przerwanie dostępności do dotychczas stosowanej terapii, może wiązać się z ze spadkiem bezpieczeństwa pacjentów z powodu braku wykrywania epizodów hipoglikemii, utraty aktywnej ochrony przed jej wystąpieniem, a co za tym idzie ze znacznie pogorszoną kontrolą terapii. Zmiana ta, to również wzrost ryzyka wystąpienia powikłań oraz dla wielu powrót do utrudzenia terapią i znacznego spadku jakości życia. Brak kontynuacji dostępu do systemu CGM to również potencjalny wzrost wydatków na hospitalizację i leczenie powikłań oraz zaprzepaszczenie uzyskanych dotychczas pozytywnych wyników leczenia dla wielu pacjentów kończących 26 rok życia. Zapewnienie kontynuacji leczenia dotychczasową metodą jest efektywne ekonomicznie i pożądane społecznie, zarówno z punktu widzenia pacjentów (ich rodzin), lekarzy (personelu zespołów diabetologicznych), jak i płatnika. Jest również uzasadnione merytorycznie, co potwierdzają liczne badania kliniczne (EBM).