W Merck wspieramy innowacje i rozwój badań

W Merck wspieramy innowacje i rozwój badań

Dodano: 
Phil Krzyzek, prezes Merck Polska
Phil Krzyzek, prezes Merck Polska Źródło: Merck Polska
Merk to firma z branży farmaceutycznej, która działa na polskim rynku od ponad 30 lat. Jej głównym celem jest dobrostan pacjentów i zapewnienie im dostępu do nowych terapii i innowacji. O historii firmy, Warsaw Health Innovation Hub, ale także badaniach mających na celu zrozumienie potrzeb pokolenia Z, opowiada Phil Krzyzek, prezes Merck Polska.

Żyjemy w czasach – nie da się ukryć – trudnych. Inflacja, era postpandemiczna i wciąż obecny kryzys społeczno-polityczny nie dają o sobie zapomnieć. Jakie są dziś największe wyzwania branży farmaceutycznej z perspektywy firmy działającej globalnie?

To na pewno niełatwy czas dla branży farmaceutycznej, ale też dla firm w ogóle, podobnie jak dla płatnika publicznego. Dużym problemem jest inflacja, ale wciąż borykamy się też z wyzwaniami czasów postpandemicznych. Z naszej perspektywy inflacja przyczynia się do wzrostu kosztów operacyjnych – obserwujemy ten proces w całym łańcuchu produkcji, widać jednak także jej wpływ na naszych pracowników.

Jako firma dostarczająca leki refundowane nie mamy elastyczności cenowej, jaką mają inne branże. Musimy więc wziąć na siebie kwestie dodatkowych kosztów, a jednocześnie kontynuować inwestycje w badania i rozwój, tak by udostępniać nowe leki pacjentom, wychodząc naprzeciw niezaspokojonym potrzebom społeczeństwa.

Każdy kraj na świecie mierzy się po pandemii z długiem zdrowotnym. W tym samym czasie mamy liczne wyzwania systemowe, jak chociażby starzenie się społeczeństwa czy coraz liczniejsze choroby cywilizacyjne, np. nowotwory, niepłodność, cukrzycę. Wszystko to prowadzi, rzecz jasna, do konieczności wdrażania różnych środków ograniczających wydatki, co jest zrozumiałe, ale proces ten musi być zrównoważony i rozciągnięty w czasie, abyśmy wciąż mogli efektywnie pracować nad innowacjami.

Staramy się mimo wszystko być liderem postępu technologicznego. W tej chwili wszyscy mówią również o sztucznej inteligencji, która także dla naszej firmy oznacza wyzwania i możliwości. Więc tak, to z pewnością interesujący czas, nie tylko dla firm farmaceutycznych, ale chyba dla całego społeczeństwa.

Merck to firma obecna na polskim rynku od ponad 30 lat – jak postrzega pan polski rynek farmaceutyczny z tej perspektywy?

Naszym głównym celem jest zapewnienie pacjentom jak najlepszego dostępu do nowych terapii i innowacji, co jest dużym wyzwaniem zarówno dla całej branży firm innowacyjnych, jak i decydentów. Obecnie Merck zapewnia w Polsce terapie dla ponad 3 mln pacjentów, głównie cierpiących na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, stwardnienie rozsiane czy nowotwory.

W ciągu ostatnich lat nastąpiło znaczące skrócenie procesu refundacyjnego, a co za tym idzie, poprawa w zakresie dostępu do leków innowacyjnych. Co istotne, dostęp do innowacyjnych terapii jest dziś w Polsce zbliżony do reszty krajów unijnych. Tym, nad czym naszym zdaniem należałoby się pochylić, są zbyt restrykcyjne i ograniczające kryteria dostępu do niektórych programów lekowych, co skutkuje tym, że wiele innowacyjnych terapii jest dziś osiągalnych dla bardzo ograniczonej grupy pacjentów. Mamy nadzieję, że nowelizacja ustawy refundacyjnej poprawi tę sytuację.

Spójrzmy na firmę Merck poza Polską – to firma o mocnych europejskich korzeniach.

Z całą pewnością korzenie mamy solidne, gdyż historia naszej działalności w Europie sięga 350 lat. Nasza główna siedziba i główny ośrodek badawczy znajdują się w Niemczech. Jesteśmy obecni w 32 europejskich krajach, w których zatrudniamy prawie 27 tys. osób pracujących w 57 lokalizacjach. To tutaj też przede wszystkim inwestujemy.

Na badania przeznaczamy ok. 2 mld euro rocznie, a 1800 pracowników jest bezpośrednio zaangażowanych w tę część naszej działalności. Z naszych produktów korzysta obecnie niemal 27 mln Europejczyków. W samej tylko Polsce leczymy ok. 3 mln pacjentów i prowadzimy blisko 50 badań klinicznych.

Pomówmy o Warsaw Health Innovation Hub, który wydaje się kluczowym przedsięwzięciem w kontekście partnerstwa publiczno-prywatnego.

To pierwsza tego typu organizacja w Europie Środkowej, oparta na zasadach współpracy sektora prywatnego i publicznego. Jednym z jego celów jest wsparcie innowacji – tych, które w Polsce się rodzą, również związanych z lokalnymi start-upami, a drugim – pochylenie się nad polskim sektorem zdrowia publicznego i wprowadzenie w nim ulepszeń.

Dołączyliśmy do WHIH w ubiegłym roku i jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego przedsięwzięcia – nie tylko do jego ważnych inicjatyw, ale też perspektywy rozwoju współpracy z sektorem publicznym. Jest tyle do zrobienia wspólnie – to właśnie dzięki współdziałaniu każda strona może osiągać korzyści. Mogliśmy to obserwować w czasie epidemii COVID-19, kiedy to pracując wspólnie, wypracowaliśmy znacznie więcej, niż gdyby tej współpracy nie było. I nie chodzi mi jedynie o produkt, ale o możliwości i wspólne cele.

Świetnym przykładem może tu być ścieżka opieki nad pacjentem – to przecież podobny proces, z jakim w Merck mamy do czynienia np. w badaniach klinicznych. Dzięki temu możemy się dzielić naszymi doświadczeniami czy ekspertyzami, aby usprawniać cały proces. Udało nam się już wprowadzić np. platformy online, dzięki którym ośrodki regionalne mogą się kontaktować z referencyjnymi w celu konsultacji pacjentów, usprawnienia diagnostyki i wyboru optymalnego leczenia. Wspieramy więc polskie innowacje także po to, aby rozwijać lokalną gospodarkę i naukę.

Mówiąc o innowacjach, nie możemy zapomnieć o rozwiązaniach technologicznych, jakie Merck wprowadza na rynek, takich jak np. aplikacje czy inne narzędzia online, pomocne choćby w diagnostyce raka pęcherza.

Tak, działamy także poza sferą stricte medyczną i wprowadzamy nowe rozwiązania tam, gdzie istnieje na nie zapotrzebowanie. Ważną rolę odgrywają tu platformy onkologiczne, poprzez które można się skonsultować z innymi specjalistami działającymi w Polsce. Niezwykle istotne jest stawianie na innowacje w tym zakresie, bo w ostatecznym rozrachunku zyskują na tym pacjenci, a to nasz główny cel.

Celem jest także dobrostan pacjentów. Merck zwraca się w ostatnim czasie mocno ku generacji Z oraz millenialsom – młodym, niezwykle wrażliwym pokoleniom. Firma prowadzi badania dotyczące dobrostanu oraz podejścia do istotnych sfer życia w tych grupach. Jakie są najciekawsze wnioski z badania?

Merck usiłuje zrozumieć, jakie są potrzeby i problemy akurat tych pokoleń, bo to właśnie one będą kształtowały naszą najbliższą przyszłość. Przeprowadziliśmy badanie w 12 krajach – jednym z nich była Polska. Dla mnie niezwykle ciekawe okazało się to, jak istotne są kwestie zdrowia psychicznego dla młodych ludzi – stoi ono dużo wyżej niż ambicje czy chęć robienia kariery, co mocno różni ich od celów pokoleń ich rodziców czy dziadków.

Okazało się, że zdrowie psychiczne, wellbeing i dobre relacje stoją w Polsce nawet nieco wyżej w hierarchii w porównaniu z innymi badanymi krajami. Kiedy pytaliśmy o zdrowie, okazało się też, że tym, czego najbardziej obawiają się młode osoby, są nowotwory. Oczekuje się w tym kontekście lepszej ochrony, zapewnienia dostępu do skutecznego leczenia oraz dobrej opieki, co – jak podkreślano – musi mieć podwaliny we wspieraniu badań klinicznych oraz rozwoju naukowym, ale także kampaniach edukacyjnych dotyczących ochrony zdrowia.

Odpowiedzi na naszą ankietę były niezwykle mądre i – co ciekawe – aż 62 proc. ankietowanych określiło badania medyczne jako inwestycję, a nie koszt. Już niedługo wyniki zostaną upublicznione i mamy nadzieję, że przyczynią się one do zapewnienia lepszej opieki młodym osobom. Dodatkową wartością tego badania jest możliwość lepszego zrozumienia moich współpracowników – w przeważającej części jednak ode mnie młodszych.

Skoro jesteśmy przy badaniach – są one źródłem innowacyjności w firmie i tym, na co Merck stawia w swojej działalności.

Zdecydowanie i – co warto podkreślić – Polska jest dla nas ważnym miejscem między innymi w tym kontekście. Przez 30 lat naszej obecności w kraju przeprowadziliśmy ponad 50 badań klinicznych, a 15 jest w toku – zajmuje się nimi blisko 95 centrów badawczych rozlokowanych w całym kraju, umożliwiając udział w nich ponad 600 pacjentom.

Większość dotyczy obecnie onkologii, stwardnienia rozsianego i innych chorób o podłożu autoimmunologicznym. Z pewnością, biorąc pod uwagę sytuację w Ukrainie, która przez lata była ważnym sektorem w tej dziedzinie, będziemy wzmacniać polski sektor badawczy. Polska ma ogromne możliwości rozwoju i jako firma staramy się wspierać w tym zakresie również inne ośrodki badawcze oraz uczelnie.

Żyjemy w trudnych i ciekawych czasach, dlatego wrażliwość na potrzeby społeczne i zdrowotne społeczeństwa jest priorytetem dla innowacyjnych firm, do których należy Merck.

Rozmawiała Małgorzata Ruszkowska